Barcelona ma problemy, a Real znów gra jak z nut. Cenne zwycięstwo Królewskich

Broniący tytułu mistrzów Hiszpanii piłkarze Realu Madryt pokonali przed własną publicznością Sevillę 4:2 w 18. kolejce i awansowali na pozycję wicelidera tabeli LaLiga. Mają punkt straty do lokalnego rywala Atletico, które w sobotę wygrało z FC Barcelona 2:1. Robert Lewandowski i spółka mają kłopot.

MADRID, SPAIN - DECEMBER 22: Brahim Diaz of Real Madrid celebrates after scoring his team's fourth goal during the LaLiga EA Sports match between Real Madrid CF and Sevilla FC at Estadio Santiago Bernabeu on December 22, 2024 in Madrid, Spain. (Photo by Mateo Villalba/Getty Images)Barcelona ma problemy, a Real znów gra jak z nut. Cenne zwycięstwo Królewskich
Źródło zdjęć: © GETTY | Mateo Villalba

Real kontrolował przebieg meczu, a po niewiele ponad pół godziny gry prowadził już 3:0 dzięki trafieniom Francuza Kyliana Mbappe (10.), Urugwajczyka Fede Valverde (20.) i Brazylijczyka Rodrygo (34.). Chwilę po tym trzecim golu stratę zmniejszył Isaac Romero (35.), ale trzybramkową przewagę przywrócił w drugiej połowie reprezentant Maroka Brahim Diaz (53.).

W końcówce rozmiary porażki zmniejszył Belg Dodi Lukebakio (85.). Andaluzyjczycy nie mieli w niedzielę szans w starciu z mistrzami Hiszpanii.

W 65. minucie na boisku pojawił się 39-letni obrońca gości Jesus Navas, który rozegrał swój ostatni mecz w karierze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two

Seniorską rozpoczął właśnie w Sevilli w 2003 roku i bronił jej barw przez wiele sezonów, z przerwą w latach 2013-17, gdy grał w Manchesterze City. Jest też 56-krotnym reprezentantem Hiszpanii, z którą m.in. dwa razy był mistrzem Europy i raz mistrzem świata.

Było to jego 989 oficjalne spotkanie, a 706. w barwach Sevilli. Przed rozpoczęciem niedzielnego meczu, gdy Navas wchodził na stadion, uhonorowali go piłkarze obu drużyn przy aplauzie publiczności. Kapitan Królewskich Chorwat Luka Modrić wręczył Hiszpanowi koszulkę z podpisami piłkarzy Realu.

Chwilę wcześniej z kolei zawodnicy gości ustawili szpaler dla gospodarzy, którzy w środę triumfowali w Pucharze Interkontynentalnym FIFA.

W sobotę FC Barcelona z Robertem Lewandowskim w składzie i Wojciechem Szczęsnym wśród rezerwowych - przegrała u siebie z Atletico 1:2. Do tego spotkania podchodziła jako lider tabeli, a obecnie jest trzecia z dorobkiem 38 punktów. Atletico ma 41, a Real - 40, do tego Duma Katalonii rozegrała o jedno spotkanie więcej od obu madryckich ekip.

Wybrane dla Ciebie
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada