"Bił, miażdżył, wykręcał ręce". Polski arbiter piłkarski obciążony zarzutami

Do wstrząsających dowodów obciążających polskiego arbitra piłkarskiego Krzysztofa J, dotarł serwis sport.pl. Sędzia miał w brutalny sposób traktować swoją konkubinę. - Bił pięściami po ciele, miażdżył nos, deptał po stopach, wyrywał włosy, wykręcał ręce i nogi - czytamy. PZPN zareagował.

Krzysztof J.Krzysztof J.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Adam Davy - PA Images
Karol Osiński

Krzysztof J. znany jest przede wszystkim z boisk PKO BP Ekstraklasy, lecz do końca 2023 roku prowadził również mecze na arenie międzynarodowej. Jak podaje źródło, od 1 kwietnia arbiter nie widnieje w spisach sędziów wyznaczanych do prowadzenia spotkań, a co więcej, został odsunięty pracy.

Powód takiej decyzji okazał się wstrząsający. Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała, że Krzysztof J. jest oskarżony o czyn z art. 207 § 1 kk. Dotyczy on znęcania się nad drugą osobą. - Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą, lub nad inną osobą pozostającą w stałym, lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim, lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny, lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - czytamy w Kodeksie Karnym RP.

Sport.pl przekazuje, że Prokuratura Okręgowa w Toruniu, której podlega jednostka w Chełmnie, gdzie toczone było postępowanie wobec Krzysztofa J., postawiła sędziemu piłkarskiemu zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się nad konkubiną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Pod siatką". Fornal nie ukrywał. "Mogłoby mi trochę odwalić"

Ubliżał jej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, poniżał i wyśmiewał, podważając jej kobiecość, kierował groźby pozbawienia życia oraz popsucia jej opinii w środowisku sędziowskim, sugerował popełnienie samobójstwa, bił pięściami po ciele, miażdżył nos, deptał po stopach, przypierał do mebli, wyrywał włosy, wykręcał ręce i nogi w stawach, kopał po ciele, przygniatał kolanem do klatki piersiowej, gryzł, szczypał, ciągnął za piersi, a także podduszał powodując w ten sposób zasinienia i otarcia naskórka na jej twarzy i kończynach, tj. popełnienie przestępstwa znęcania się (art. 207 par. 1 Kodeksu karnego) - czytamy.

Krzysztof J. oskarżony o znęcanie się nad konkubiną. PZPN zareagował

Na doniesienia źródła zareagował Polski Związek Piłki Nożnej. Kontrakt Krzysztofa J. w najbliższym czasie ma zostać rozwiązany.

Przepisy wewnętrzne PZPN dokładnie określają procedury postępowania w takich przypadkach, co umożliwia podejmowanie skutecznych działań zarówno reaktywnych, jak i zapobiegawczych - przekazało Biuro Prasowe PZPN.
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka