Boniek o decyzji Michniewicza. "Sztuczne emocje"

Już wkrótce Czesław Michniewicz przedstawi szeroką kadrę reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Katarze. Zbigniew Boniek ma jasne stanowisko w tej sprawie.

Zbigniew BoniekZbigniew Boniek
Źródło zdjęć: © PAP

Już 20 października w Zakopanem poznamy szeroki skład reprezentacji Polski na mundial w Katarze. Selekcjoner Czesław Michniewicz będzie mógł przedstawić listę zawierającą nawet 55 nazwisk. Później, przed wylotem na mundial, będzie musiał zawęzić swój wybór do 26 piłkarzy.

Portal meczyki.pl ustalił, że Michniewicz nie wykorzysta limitu 55 nazwisk. Wygląda na to, że na liście znajdzie się około 40 nazwisk.

Selekcjoner skłania się ku temu, by lista była krótsza niż 55 nazwisk. To graniczny limit określony przez FIFA, ale do trenerów należy decyzja czy oni chcę mieć tylu piłkarzy na liście. Nic nie stoi na przeszkodzie, by ogłosić od razu 26 powołanych, lecz to zbyt duże ryzyko, bowiem z szerokiej grupy można dobierać zawodników później w przypadku kontuzji - powiedział Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, cytowany przez meczyki.pl.

Trudno dziwić się decyzji Michniewicza. Wskazanie 55 nazwisk byłoby dla selekcjonera nie lada wyzwaniem. Zbigniew Boniek, były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, uważa nawet, że ogłoszenie listy 40 nazwisk to i tak będzie za dużo.

Po co? Przecież 24 piłkarzy już jest znanych. Sztuczne emocje - napisał Boniek na Twitterze w reakcji na to, że Michniewicz zamierza powołać około 40-osobową grupę.

Portal meczyki.pl poinformował o jeszcze jednej decyzji selekcjonera reprezentacji Polski. Zamierza on zabrać do Kataru czterech bramkarzy. Jeśli wszyscy będą zdrowi, na pokład samolotu na MŚ wsiądą Wojciech Szczęsny, Bartłomiej Drągowski, Kamil Grabara i Łukasz Skorupski.

Piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze wystartują 20 listopada. Reprezentacja Polski w swojej grupie zagra z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną.

Mecz inny niż wszystkie. Wyjątkowa chwila Roberta Lewandowskiego

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle