Chwile grozy w polskiej lidze. Piłkarz padł na murawę, interweniował śmigłowiec
W meczu IV ligi grupy kujawsko-pomorskiej pomiędzy Pogonią Mogilno a Spartą Brodnica doszło do brutalnego zdarzenia. Zawodnik drużyny gospodarzy padł na murawę po zderzeniu z rywalem i stracił przytomność. Mecz przerwano, a po czasie przekazano informację o stanie jego zdrowia.
Mecz pomiędzy Pogonią Mogilno a Spartą Brodnica rozegrano w sobotę 8 marca 2025 roku na stadionie w Mogilnie. Spotkanie rozpoczęło się od fatalnego zdarzenia, ponieważ już w 21 sekundzie obrońca drużyny gospodarzy, Mateusz Drzazgowski, zderzył się głową z zawodnikiem gości i padł nieprzytomny na murawę.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Jak relacjonują przedstawiciele nieoficjalnego serwisu internetowego Pogoni Mogilno, piłkarz jeszcze przed przyjazdem karetki pogotowia odzyskał przytomność oraz świadomość, lecz spotkanie zostało przerwane, a na miejsce zawezwano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Piłkarz został przetransportowany śmigłowcem do szpitala
Przedstawiciele LPR przetransportowali Mateusza Drzazgowskiego do szpitala w Bydgoszczy, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Sędziowie zdecydowali, że mecz nie będzie kontynuowany i piłkarze rozegrają go w dodatkowym terminie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzień po tych zdarzeniach, czyli w niedzielę 9 marca 2025 roku, na stronie internetowej pogonmogilno.pl poinformowano, że Mateusz Drzagowski opuścił szpital. Badania nie wykazały urazu głowy, ale ma problemy z barkiem.
Pogoń Mogilno zajmuje czwarte miejsce w tabeli IV ligi grupy kujawsko-pomorskiej po 17 kolejkach sezonu 2024/2025. Z kolei Sparta Brodnica zajmuje 10. lokatę.