Co by zrobił na miejscu Probierza? Jan Tomaszewski o zachowaniu Lewego
Jan Tomaszewski stanął po stronie Michała Probierza w aferze związanej z odebraniem Robertowi Lewandowskiemu opaski kapitana reprezentacji Polski. W "Super Expressie" uzasadnił, dlaczego postąpiłby tam samo, jak selekcjoner, a gwiazdorowi FC Barcelony nie szczędził krytyki.
Relacja Roberta Lewandowskiego z trenerem reprezentacji Polski stanęła na ostrzu noża. Każdy z nich inaczej opisuje wydarzenia, które doprowadziły do zmiany kapitana drużyny. Jan Tomaszewski skrupulatnie obserwował to, co w polskiej piłce wydarzyło się od niedzielnego wieczoru. Uważa, że Michał Probierz postąpił prawidłowo.
Lewandowski powiedział, że zmęczony jest i nie zagra w kadrze. [...] Jeśli Robert chce grać w reprezentacji Polski, to nie może wybierać sobie spotkań, w których on będzie grał albo nie będzie grał. [...] Gdybym ja był w zespole, wnioskowałbym o to, żeby mu odebrać opaskę — oznajmił na łamach "Super Expressu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Probierz czy Lewandowski - kto ma rację? Polacy wydali werdykt
Dodał, że zachowanie napastnika mogło doprowadzić do kłótni i psucia atmosfery pomiędzy kadrowiczami, którzy "tylko o tym rozmawiali". Choć uważa Roberta Lewandowskiego za jednego z najlepszych piłkarzy w historii Polski, dalszej gry z orłem na koszulce nie powinien uzależniać od zwolnienia Michała probierza.
Nie ma przymusu gry w reprezentacji Polski [...] Jeszcze raz powtarzam, tu nie chodziło o Roberta zawodnika, ale o Roberta człowieka. Kapitana i piłkarza, który czuje się z drużyną związany. Ta sytuacja jest nauczką, to jest przecięcie wrzodu, który w reprezentacji narastał – podsumował w tabloidzie.
Lewy bez opaski. Michał Probierz wyjaśnia
W podobnym tonie wypowiedział się były prezes PZPN, Grzegorz Lato. Zaskakujący ruch wyjaśnił selekcjoner. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej dał do zrozumienia, że chciał ułatwić Robertowi Lewandowskiemu funkcjonowanie w kadrze.
Czas i miejsce na taką decyzję jest zawsze trudny. To wybitny zawodnik, ale uznałem, że jest to dobry moment, żeby zmienić kapitana. [...] Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności i wierzę, że pomoże to zespołowi — mówił.