Dotrzymał obietnicy. Hubert Hurkacz oczarował Chińczyków

Hubert Hurkacz okazał się najlepszy w turnieju ATP 1000 w Szanghaju. Po finałowym meczu dotrzymał obietnicy złożonej po półfinałowym spotkaniu i umieścił na kamerze napis w języku chińskim, czym oczarował zgromadzonych kibiców.

Na zdjęciu: Hubert HurkaczNa zdjęciu: Hubert Hurkacz
Źródło zdjęć: © EPA | ALEX PLAVEVSKI

Kończący się sezon nie jest udany dla Huberta Hurkacza, jednak może się to zmienić na samym finiszu. Nasz tenisista zdecydował się na wyjazd do Azji, gdzie odbędzie się kilka turniejów.

Pierwszy już za nim. Polak wziął udział w imprezie ATP 1000 w Szanghaju. Rozstawiony z numerem 16. tenisista okazał się najlepszy, dzięki czemu zdecydowanie poprawił swoją sytuację w światowym rankingu ATP. Obecnie zajmuje 11. miejsce, a co więcej walczy o występ w kończącym sezon turnieju ATP Finals, jednak na ten moment traci 335 punktów do Duńczyka Holgera Rune.

W finale turnieju w Chinach Hurkacz ograł Andrieja Rublowa 6:3, 3:6, 7:6(8). Sprawił tym niespodziankę, ponieważ to Rosjanin był wyżej notowany. Przed turniejem zajmował 7. miejsce w światowym rankingu ATP, a po imprezie w Szanghaju przesunął się na 5.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki

Po półfinałowym spotkaniu nasz tenisista umieścił napis na kamerze, skierowany do kibiców. Zamierzał zrobić to po chińsku, ale ostatecznie postanowił złożyć deklarację, że uda mu się to następnym razem.

"Xie xie" - napisał Polak, jednak kibice z Chin zrozumieli jego zamiary, za które otrzymał gromką owację.

W tłumaczeniu oznaczało to dziękuje. Z uwagi na to, że Hurkacz wygrał turniej, miał kolejną okazję na napis na kamerze. I wówczas udało mu się spełnić obietnicę złożoną dzień wcześniej. Ponownie pojawiło się identyczne słowo, tym razem jednak w chińskim języku.

Do słowa dołączył także serduszko w podziękowaniu dla kibiców za wsparcie. Trzeba jednak przyznać, że nie wyszło mu one najlepiej.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili