Dziennikarka cały czas się wierciła. Kurtka zasłaniała za dużo?

26

Nagranie z dziennikarką Mirtą Surjak w roli głównej pozwoliło Chorwatom nieco rozchmurzyć się po porażce Hajduka Split w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Zobaczcie sami, co reporterka wyczyniała przed kamerą.

Dziennikarka cały czas się wierciła. Kurtka zasłaniała za dużo?
Mirta Surjak jest popularną dziennikarką z Chorwacji (Instagram)

Hajduk Split ruszył na podbój Europy w trzeciej rundzie eliminacji LKE. Poradził sobie z pierwszym przeciwnikiem, którym była portugalska Vitoria Guimaraes. Później nie miał szczęścia w losowaniu, ponieważ trafił na jednego z kandydatów do zwycięstwa w całych rozgrywkach. Przypomnijmy, że Villarreal CF w poprzednim sezonie doszedł aż do półfinału Ligi Mistrzów.

Pierwszy mecz, rozegrany w Hiszpanii, zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:2. Dwa strzelone gole dały jeszcze piłkarzom i kibicom Hajduka nadzieję na sprawienie niespodzianki w rewanżu. Ten zakończył się jednak wygraną Villarrealu 2:0 i to Hiszpanie pewnym krokiem weszli do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy.

Jedną z osób pracujących przy meczu Hajduka była Mirta Surjak. Popularna w Chorwacji dziennikarka jest obserwowana na Instagramie przez ponad 82 tysiące osób. Na stadionie była odpowiedzialna za przeprowadzanie rozmów "na gorąco".

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Widzowie byli zachwyceni

Pogoda w Splicie była wietrzna, przez co czerwona kurtka dziennikarki cały czas zmieniała swoje położenie. Chorwatka nie chciała, żeby ta część ubrania przysłaniała jej dekolt, dlatego kilkukrotnie "uchylała rąbka tajemnicy".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Popularne w portalu społecznościowym TikTok nagranie zostało dodatkowo opatrzone komentarzami widza, który je udostępnił. Podnosił on radosną wrzawę, kiedy dziennikarka odsłaniała dekolt, a także nie krył rozczarowania, kiedy niesforna kurtka przysłaniała biust.

Zabawne i nieco pikantne nagranie poprawiło samopoczucie kibicom w Chorwacji po porażce Hajduka Split.

Przypomnijmy, że w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy wystartowały również dwa polskie zespoły. Do fazy grupowej wszedł Lech Poznań. Nie udało się tego zrobić Rakowowi Częstochowa.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić