LAK| 

Euro 2020. Fani są w niej zakochani. O seksownej prezenterce TVP jest głośno

135

Sylwia Dekiert jest jedną z gwiazd Telewizji Polskiej podczas Euro 2020. Prezenterka prowadzi studio, chętnie dzieli się swoimi wrażeniami z fanami. Ci z przyjemnością komentują jej zdjęciami. Kobieta w trakcie turnieju nie ustrzegła się wpadki.

Euro 2020. Fani są w niej zakochani. O seksownej prezenterce TVP jest głośno
Sylwia Dekiert (Instagram)

Sylwia Dekiert ma 41 lat, początkowe lata pracy w TVP zajmowała się głównie wydawaniem programów. Później coraz mocniej angażowała się w rolę prezenterki. Prowadziła takie programy jak: "Misja - kondycja. Magazyn biegacza i triathlonisty", "Dzień dobry, Polsko!", "Orły Nawałki", "Orły Sportu". Pełniła także rolę gospodarza sportowego studia i reporterki z wydarzeń sportowych.

W trakcie Euro 2020 Dekiert jest jedną z gwiazd Telewizji Publicznej. Piękna prezenterka bardzo często prowadzi studio przed i po meczach turnieju. Po spotkaniu Włochy - Hiszpania musiała długo czekać na wejście na antenę, bo do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. "O której wejdziemy na antenę? Czy w jakimkolwiek innym Euro było tyle dogrywek?" - zapytała fanów na Twitterze.

Posypała się lawina komentarzy pod jej wpisem. Kobieta dodała także seksowne zdjęcie, na którym - mimo później pory - uśmiecha się od ucha do ucha.

"Miło się pani słucha, mądrego i przyjemnie posłuchać" - napisał jeden z internautów. "Pięknie pani wygląda", "Cudownie" - dodali inni.

Wpadka na Euro 2020

O Dekiert w trakcie turnieju zrobiło się głośno podczas meczu Dania - Finlandia. To wtedy Christian Eriksen bez kontaktu z innym piłkarzem przewrócił się na murawie stadionu Parken. 29-latek stracił przytomność, na szczęście szybko zajęły się nim służby medyczne. Piłkarz został reanimowany, po czym przewieziono go do szpitala w Kopenhadze.

Zanim jednak napłynęły pozytywne informacje ws. Eriksena, dla wszystkich osób związanych z piłką była to bardzo stresująca sytuacja. Także dla dziennikarzy TVP, którzy na gorąco w studiu musieli komentować przykre obrazki dochodzące z Danii.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Dziennikarka Sylwia Dekiert w trudnych okolicznościach zaliczyła wpadkę, która nie uszła uwadze telewidzów. Dziennikarka zaczęła bowiem zastanawiać się, co będzie z turniejem, jeśli zostanie on przykryty żałobą. Po fali krytyki, zdecydowała się zabrać głos w mediach społecznościowych.

Przez 20 lat pracy nigdy nie miałam trudniejszego studia. Ch.Eriksen dochodzi do siebie i to jest najważniejsza informacja. Nie uśmierciłam go, więc nie rozumiem skali hejtu. Pytanie o żałobę na wypadek gdyby… faktycznie było niefortunne. Przepraszam. Bądźcie zdrowi, dobrej nocy - napisała na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Mateusz Borek po gali Gromda 5. "Wychodzisz z kina lub teatru mając w głowie ostatnią scenę"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić