LAK| 

Jak to możliwe? Szokująca statystyka reprezentanta Polski

21

Robert Gumny był jednym z najgorszych zawodników reprezentacji Polski podczas meczu z Czechami (1:3) w ramach eliminacji do Euro 2024. Pod jego adresem spadła lawina krytyki. Okazuje się, że obrońca ma szokujące liczby w kadrze. Aż trudno w to uwierzyć.

Jak to możliwe? Szokująca statystyka reprezentanta Polski
Robert Gumny (GETTY, Dan Mullan - FIFA)

Robert Gumny pojawił się na boisku w trakcie meczu z Czechami. Zastąpił kontuzjowanego Matty'ego Casha.

To nie była to dobra decyzja Fernando Santosa, nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Prawy obrońca dał sobie szybko założyć "siatę", potem o zawroty głowy przyprawiał go na stronie Jurasek.

Prawdziwa lawina krytyki spadła pod adresem obrońcy reprezentacji Polski. Mocną opinię wyraził m.in. Artur Wichniarek, który bardzo uważnie śledzi jego mecze w Bundeslidze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"
Ja oglądam właściwie każdy mecz w Bundeslidze i niestety prawie każdy mecz Augsburga. Ten chłopak nie ma prawa grać w reprezentacji. I to dzisiaj udowodnił! Facet za każdym razem spóźniony, faulujący - mówił w rozmowie z "Kanałem Sportowym".

Szokująca statystyka

Gumnego nie oglądaliśmy już w meczu z Albanią. Trener Santos zdecydował się postawić na Przemysława Frankowskiego w roli prawego obrońcy.

Warto dodać, że mecz z Czechami był dopiero szóstym występem Gumnego w reprezentacji Polski. Obrońca nie był zbyt dużego stażu w kadrze (pod względem występów), ale może za to pochwalić się szokującą statystyką.

Okazuje się bowiem, że te sześć meczów rozegrał pod wodzą... czterech różnych selekcjonerów.

Po meczu z Czechami nie można wykluczyć, że na mecz numer 7 zaczeka na trenera numer 5 - napisał na Twitterze Krzysztof Stanowski z "Kanału Sportowego".

Prawda jest taka, że Matty Cash może spać spokojnie. Gumny nie jest w stanie wejść w buty gracza Aston Villi. W Augsburgu jest pewniakiem, ale nie może tego przełożyć na kadrę.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić