Kierowca Formuły E oszukiwał podczas wyścigu wirtualnego. Zapłaci grzywnę
W trakcie piątej rundy cyklu Race at Home Challenge doszło do kuriozalnej sytuacji. Kierowca Formuły E Daniel Abt został przyłapany na oszustwie. Został wykluczony z kolejnych wyścigów, będzie także musiał słono zapłacić.
Cykl Race at Home Challenge został zainaugurowany podczas pandemii koronawirusa. Bierze w nim udział wszystkich 22 kierowców startujących na co dzień w Formule E.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Podczas wyścigów zbierane są fundusze na rzecz UNICEF-u. W minioną sobotę jeden z zawodników dopuścił się oszustwa.
Daniel Abt, który w pierwszych rundach zajmował dalekie pozycje, uplasował się na trzeciej lokacie. Podejrzenia wzbudził fakt, że podczas konferencji prasowej miał wyłączoną kamerkę internetową.
Przeczytaj także: Ferrari potwierdziło oficjalnie: Sebastian Vettel odchodzi z zespołu po sezonie 2020
Przeprowadzono dochodzenie, które wykazało, że to nie Abt siedział za sterami wirtualnego pojazdu, a Lorenz Hoerzing, startujący także w innym tego typu cyklu.
Obaj zostali wykluczeni z dalszej rywalizacji, Daniel Abt natomiast będzie musiał ponadto zapłacić grzywnę w wysokości 10 tys. euro.
Chciałbym przeprosić Formułę E, wszystkich fanów, mój zespół i innych kierowców. Nie potraktowałem tego tak poważnie, jak powinienem – powiedział Abt, cytowany przez "Daily Star".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.