Koledzy z drużyny skoczyli sobie do gardeł. Jest nagranie

Drużyna Sheffield United jest w coraz trudniejszej sytuacji w kontekście walki o utrzymanie w Premier League. Podczas niedzielnego meczu z Wolverhampton Wanderers (0:1) emocje puściły dwójce graczy tej ekipy. Sieć momentalnie obiegły nagrania przepychanki, w jaką wdali się po jednej z akcji Jack Robinson i Vinicius Souza.

Spięcie na meczu Premier LeagueSpięcie na meczu Premier League
Źródło zdjęć: © X | Viaplay Sport Polska

Już tylko cud może uratować Sheffield United od spadku do Championship (2. poziom rozgrywek w Anglii). Zespół Chrisa Wildera w dotychczas rozegranych 26 meczach zdobył raptem 13 punktów. Do bezpiecznej pozycji traci już 8 "oczek".

W niedzielę drużyna przegrała po raz 19. w trwających rozgrywkach. Tym razem 0:1 na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił dla gospodarzy doświadczony Hiszpan Pablo Sarabia.

Kilka chwil później w szeregach gości doszło do nieporozumienia. Na portalu X pojawiło się nagranie, na którym widać, jak dwóch piłkarzy Sheffield United się ze sobą starło.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: ależ kontra! Wystarczyło tylko jedno podanie

Wydawało się, że Jack Robinson skrytykował swojego klubowego kolegę Viniciusa Souzę. Stało się to po tym, jak piłka wyszła poza boisko po rzucie bramkowym.

Robinson wycelował palec w twarz Souzy. Następnie Robinson pchnął Brazylijczyka w klatkę piersiową, na co Souza odpowiedział tym samym.

Po chwili Robinson raz jeszcze odepchnął Souzę. Wtedy do akcji wkroczył kapitan drużyny Anel Ahmedhodzić. Wraz z Austonem Trustym próbowali uspokoić Robinsona (zobacz nagranie poniżej).

Vinicius Souza i Jack Robinson pomylili murawę z oktagonem. Piłkarzom Sheffield puściły nerwy - skomentowali dziennikarze Viaplay Sport Polska.

Całemu wydarzeniu przyglądał się sędzia. Darren Bond rozmawiał później z Jackiem Robinsonem, ale nie ukarał go ostatecznie żółtą kartką.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"