VDB| 

Kolejny znany piłkarz wejdzie do freak fightów? Padło konkretne wezwanie

3

O tym, że freak fighty zataczają coraz szersze kręgi, nie trzeba nikogo przekonywać. W ostatnim czasie na kartach walk pojawiło się kilku piłkarzy, ale wiele wskazuje, że blisko jest kolejny z nich. Tym razem mowa o Łukaszu Gikiewiczu, napastniku KTS Weszło, który jest w otwartym konflikcie z legendą freak fightów – "Daro Lwem".

Kolejny znany piłkarz wejdzie do freak fightów? Padło konkretne wezwanie
Łukasz Gikiewicz powalczy z Dariuszem Kaźmierczukiem? (Instagram)

Przez lata freak fighty były ignorowane przez profesjonalnych sportowców. Jednak w ostatnim czasie to się zmieniło. Obecnie walczą tam już nie tylko zawodowi przedstawiciele sportów walki, ale i innych dyscyplin. Coraz liczniejszą grupą są piłkarze, bowiem w klatce walczą już Piotr Świerczewski, Tomasz Hajto, Błażej Augstyn, czy niedługo zadebiutuje Jakub Kosecki. To może być dopiero początek tej ofensywy.

Łukasz Gikiewicz w Fame MMA?

Od jakiegoś czasu mocno spekuluje się o tym, że w klatce miałby zadebiutować Łukasz Gikiewicz. Znany napastnik, który jest na końcu barwnej kariery piłkarskiej, w przeszłości występował m.in. w ŁKS-ie Łódź, Śląsku Wrocław, Omonii Nikozja, Lewskim Sofia, Al-Wehda czy FCSB. Obecnie reprezentuje klub KTS Weszło, którego właścicielem jest Krzysztof Stanowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szalona walka na gali KSW. Polski mistrz zapowiada wielkie starcie

Dlaczego miałby wystąpić we freak fightach? Wszystko za sprawą konfliktu z Dariuszem Kaźmierczukiem. Popularny "Daro Lew" swego czasu próbował kariery w zawodowym MMA, ale okazało się to poziomem ponad jego możliwości. Jednakże odnalazł się we freak fightach, w których jest uwielbiany. Jego postać jednak nie wszystkim przypadła do gustu, a przykładem jest właśnie Gikiewicz. Piłkarz głośno opowiadał, co sądzi o karierze "Daro Lwa", który zresztą nie pozostawał mu dłużny.

Gikiewicz oficjalnie wezwanie do walki

Podczas gali Fame: Reborn Dariusz Kaźmierczuk sensacyjnie już w pierwszej minucie ciężko znokautował cenionego Norberta "Disa" Gierczaka. Youtuber przez lata był uznawany za jednego z najlepszych freak fighterów, a zdecydowanie starszy "Daro Lew" nie miał z nim najmniejszych problemów. W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim wprost powiedział, z kim chciałby się zmierzyć w następnej kolejności.

- Chciałbym robić krucjatę na piłkarzach. Jest ten odklejeniec. Jak mu tam, płaczący gekon? O, ten Łukasz Gikiewicz. Coś się do mnie rzucał i tego koleżkę trzeba wyjaśnić - powiedział zdecydowanie Dariusz Kaźmierczuk.

Na to wezwanie do walki piłkarz jeszcze oficjalnie nie odpowiedział. Na ten moment nie wiadomo, w której organizacji mogłoby dojść do takiego pojedynku. Dariusz Kaźmierczuk efektownym nokautem zakończył swój kontrakt w Fame MMA i obecnie jest łakomym kąskiem na rynku freak fightów.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić