Legendarny trener walczył z rakiem prostaty. Są nowe wieści
Louis van Gaal, były trener reprezentacji Holandii, ogłosił, że jego stan zdrowia po walce z rakiem prostaty znacznie się poprawił. Przeszedł 25 sesji radioterapii.
Louis van Gaal, który w kwietniu 2022 roku ujawnił swoje problemy zdrowotne, poinformował, że czuje się coraz lepiej po intensywnym leczeniu. Były selekcjoner reprezentacji Holandii przeszedł 25 sesji radioterapii, co było konieczne ze względu na agresywną formę nowotworu - informuje Polska Agencja Prasowa.
- Pochodzę z dużej rodziny, miałem dziewięciu braci. Ja jestem najmłodszy. Mój ojciec zmarł, gdy byłem 11-latkiem. Miał wtedy 53 lata. Moja pierwsza żona zmarła, gdy miała 39 lat. A wszyscy moi bracia odeszli zbyt wcześnie. Jestem przyzwyczajony do śmierci. Dlatego wiem, że śmierć jest częścią życia i można sobie z nią poradzić - mówił niedawno w rozmowie z dziennikiem "AS".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Oszukali mnie, zawodników i kibiców. Mogło dojść do katastrofy". Ślączka grzmi po aferze!
Podczas swojej kariery van Gaal prowadził wiele znanych klubów, w tym Ajax Amsterdam, z którym zdobył Ligę Mistrzów w 1995 roku. Mimo choroby, pełnił rolę doradcy w Ajaksie, co pozwoliło mu pozostać blisko piłki nożnej.
Poradziłem sobie z chorobą i byłem w stanie to zrobić, nawet pracując podczas ostatnich mistrzostw świata. Myślę nawet, że na mundialu radziłem sobie z tym jeszcze lepiej, ponieważ miałem cel. A z procesem nowotworowym dzieje się tak samo, jak z procesem bycia trenerem, szukasz celu - dodawał.
Po zakończeniu pracy z reprezentacją Holandii po mistrzostwach świata w Katarze, van Gaal nadal regularnie poddaje się badaniom kontrolnym. Jego doświadczenie i sukcesy w klubach takich jak Barcelona, Bayern Monachium czy Manchester United, czynią go jednym z najbardziej uznanych trenerów w historii.