Ma 19 lat i dość. Syn legendy idzie na emeryturę
Wielka sława ojca Francesco Tottiego nie pozwoliła Cristianowi cieszyć się grą w piłkę nożną. Nastolatek postanowił zrezygnować z uprawiania tego sportu i związać się z futbolem w inny sposób, który będzie przyciągać mniejsze zainteresowanie mediów.
Cristian Totti, syn legendarnego Francesco, zdecydował się zakończyć karierę piłkarza w wieku zaledwie 19 lat. Młody zawodnik przyznał, że presja związana z noszonym nazwiskiem była zbyt duża.
Jak donosi rzymski dziennik "La Repubblica", młody zawodnik nie chciał mierzyć się dłużej z oczekiwaniami związanymi z jego nazwiskiem.
Nie mogę nic więcej powiedzieć, ale tak, zdecydowałem się na piłkarską emeryturę - powiedział Cristian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Mimo że Cristian grał na niskim poziomie, dopiero w czwartej lidze we Włoszech, dla klubu Olbia Calcio 1905, presja mediów i porównania do ojca były nieustanne.
Cristian Totti nie zamierza jednak całkowicie opuszczać świata piłki nożnej. Planuje zaangażować się w działalność rodzinnej akademii piłkarskiej, prowadzonej przez jego ojca Francesco i stryja.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Młody Totti zamierza skupić się na pracy z dziećmi, co pozwoli mu pozostać blisko sportu, który kocha, ale bez presji, która towarzyszyła mu na boisku.
Zainteresowanie boiskowymi wzlotami i upadkami Cristiana Tottiego było dość zrozumiałe. Jego tata Francesco był jednym z najbardziej ikonicznych piłkarzy ligi włoskiej oraz reprezentacji Włoch. Całą zawodową karierę od 1992 do 2017 roku związał z jednym klubem AS Romą, a Italię reprezentował od 1998 do 2006 roku. Pomógł Włochom w zdobyciu ostatniego jak dotąd mistrzostwa świata.
Przygoda Cristiana pokazuje, że talent przekazywany z pokolenia na pokolenie nie jest gwarancją sukcesu w sporcie, a życie w cieniu kochanego przez kibiców ojca bywa trudne.