Ma 19 lat i dość. Syn legendy idzie na emeryturę

Wielka sława ojca Francesco Tottiego nie pozwoliła Cristianowi cieszyć się grą w piłkę nożną. Nastolatek postanowił zrezygnować z uprawiania tego sportu i związać się z futbolem w inny sposób, który będzie przyciągać mniejsze zainteresowanie mediów.

Francesco Totti w barwach ukochanego klubu AS Roma
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Sebastian Szczytkowski

Cristian Totti, syn legendarnego Francesco, zdecydował się zakończyć karierę piłkarza w wieku zaledwie 19 lat. Młody zawodnik przyznał, że presja związana z noszonym nazwiskiem była zbyt duża.

Jak donosi rzymski dziennik "La Repubblica", młody zawodnik nie chciał mierzyć się dłużej z oczekiwaniami związanymi z jego nazwiskiem.

Nie mogę nic więcej powiedzieć, ale tak, zdecydowałem się na piłkarską emeryturę - powiedział Cristian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Mimo że Cristian grał na niskim poziomie, dopiero w czwartej lidze we Włoszech, dla klubu Olbia Calcio 1905, presja mediów i porównania do ojca były nieustanne.

Cristian Totti nie zamierza jednak całkowicie opuszczać świata piłki nożnej. Planuje zaangażować się w działalność rodzinnej akademii piłkarskiej, prowadzonej przez jego ojca Francesco i stryja.

Młody Totti zamierza skupić się na pracy z dziećmi, co pozwoli mu pozostać blisko sportu, który kocha, ale bez presji, która towarzyszyła mu na boisku.

Zainteresowanie boiskowymi wzlotami i upadkami Cristiana Tottiego było dość zrozumiałe. Jego tata Francesco był jednym z najbardziej ikonicznych piłkarzy ligi włoskiej oraz reprezentacji Włoch. Całą zawodową karierę od 1992 do 2017 roku związał z jednym klubem AS Romą, a Italię reprezentował od 1998 do 2006 roku. Pomógł Włochom w zdobyciu ostatniego jak dotąd mistrzostwa świata.

Przygoda Cristiana pokazuje, że talent przekazywany z pokolenia na pokolenie nie jest gwarancją sukcesu w sporcie, a życie w cieniu kochanego przez kibiców ojca bywa trudne.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało