Marcin Gortat tłumaczy się z walki z bratem. Tak uczcił rocznicę śmierci ojca

Marcin Gortat zamieścił na Instagramie nagranie w towarzystwie brata, na którym wspomnieli zmarłego przed rokiem ich ojca, Janusza. Panowie zapowiedzieli organizację kolejnego wydarzenia ku czci pamięci ich taty, dodając do nagrania specjalne zdjęcia.

Marcin i Robert Gortatowie wspominają zmarłego ojcaMarcin i Robert Gortatowie wspominają zmarłego ojca
Źródło zdjęć: © Getty Images, Instagram | NurPhoto
Karol Osiński

Śmierć Janusza Gortata 19 grudnia 2023 roku odbiła się szerokim echem w środowisku sportowym. Był dwukrotnym brązowym medalistą olimpijskim oraz srebrnym medalistą Mistrzostw Europy, znanym z walk w wadze półciężkiej. Zmarł w wieku 75 lat, pozostawiając za sobą trwały ślad w historii polskiego boksu.

Ostrzeżenia o złym stanie zdrowia Janusza Gortata pojawiały się już kilka miesięcy przed jego śmiercią, jednak strata była szokiem dla jego bliskich i fanów. Marcin Gortat, syn Janusza, opublikował emocjonalny wpis na Instagramie, wspominając ostatnie spotkanie z ojcem, które zorganizowano kilka dni przed jego śmiercią.

Uroczystości pogrzebowe Janusza Gortata odbyły się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie, a następnie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Zgromadzeni oddali hołd zmarłemu, kładąc na grobie jego olimpijskie medale i symboliczne rękawice bokserskie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sałatka jarzynowa według Michela Morana. Jak robi ją juror Masterchefa?

Marcin i Robert Gortatowie wspominają ojca w rocznicę jego śmierci

Janusz Gortat miał także starszego syna, Roberta. Relacje braci były napięte przez wiele lat, lecz po śmierci ojca postanowili się pojednać przez symboliczny sparing na gali ku jego pamięci.

Walka między Marcinem a Robertem Gortatem miała miejsce na gali w Jaworznie. Składała się z trzech rund po dwie minuty, prowadzona była bez agresji. Było to wydarzenie o charakterze sportowym. Bracia zapewnili, że chcieli, aby ich ojciec był z nich dumny, co udało się zrealizować poprzez wspólne przygotowania do wydarzenia. Robert wspomniał, że propozycja walki wyszła od Marcina.

Rok po śmierci ojca Marcin Gortat udostępnił na Instagramie wideo w towarzystwie brata, na którym wspominali ojca i walkę w Jaworznie. "Po walce na spokojnie robiliśmy to, nad czym pracowaliśmy przez kilka miesięcy. Stworzyliśmy małe sanktuarium naszego taty. Robert dowiózł brakujące nagrody taty, które tata gromadził przez całe życie" - zaczął były koszykarz.

"19 grudnia mija rocznica śmierci taty. Myślę, że przygotujemy coś szczególnego. Myślę, że tak, jak Robertowi, tak i mi brakuje taty. Są te momenty, kiedy myśli się, że wiele rzeczy mogłoby się zrobić inaczej" - dodawał. Następnie zapowiedział drugą część memoriału ku pamięci ich ojca.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi