Media: Włodarczyk mógł zarobić fortunę. Sensacyjne informacje

3

W ubiegłym roku wiele mówiło się, że Krzysztof Włodarczyk zawalczy na wrześniowej gali Fame MMA 19. Ostatecznie utytułowany bokser wycofał się ze współpracy z federacją. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł "Super Express", miał otrzymać bajoński kontrakt.

Media: Włodarczyk mógł zarobić fortunę. Sensacyjne informacje
Na zdjęciu Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (Licencjodawca, Instagram Krzysztof Włodarczyk)

2 września 2023 roku odbyła się gala Fame MMA 19. Przez pewien czas zapowiadało się, że w main evencie wystąpi były Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Były mistrz świata organizacji WBC i IBF w kategorii półciężkiej miał zadebiutować w formule MMA w walce z Arkadiuszem Tańculą, co freakowa federacja potwierdziła nawet w swoich mediach społecznościowych.

Ostatecznie Włodarczyk wycofał się z udziału w gali, a jego miejsce w main evencie zajął Amadeusz "Ferrari" Roślik. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarł "Super Express", "Diablo" tym samym zrezygnował z prawdziwej fortuny, gdyż jego kontrakt z federacją miał opiewać na przeszło 2,5 miliona złotych.

Zdaniem "Super Expressu" Włodarczyk miałby zarobić taką kwotę za stoczenie trzech walk. "Diablo" ostatecznie nie porozumiał się z federacją, a od tego czasu stoczył kilka zawodowych walk bokserskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym

Być może temat ewentualnego występu Włodarczyka w Fame MMA nie jest jeszcze ostatecznie zamknięty. "Diablo" ostatnio bowiem zachęca do walki Tomasza Adamka, który w ubiegłym roku został ogłoszony zawodnikiem największej freakowej federacji w Polsce. W chwili obecnej wiadomo, że "Góral" stoczy dla Fame dwie walki, jak dotąd oficjalnie nie ujawniono jednak żadnego z jego rywali.

Szanuję go (Tomasza Adamka - przyp. red) jako sportowca i człowieka, ale skoro ludzie chcą oglądać takie walki, kupują bilety i PPV, to chętnie bym się z nim zmierzył. Dla kolorystyki możemy powalczyć w mniejszych rękawicach, a do tego dorzucić też uderzenia łokciami. Jeśli będzie taka propozycja, to wtedy usiądziemy, pogadamy, ustalimy zasady i możemy się bić - mówił Włodarczyk "Super Expressowi".

Przypomnijmy, że Tomasz Adamek ostatnio zawalczył z Mamedem Chalidowem na gali KSW Epic w Gliwicach. "Góral" wygrał starcie bokserskie z powodu kontuzji zgłoszonej przez jego rywala. Tym samym stoczył swój pierwszy od kilku lat pojedynek. Czas pokaże, czy w niedalekiej przyszłości zmierzy się z niemal tak samo doświadczonym Włodarczykiem.

Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić