Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Michał Probierz odkrył karty przed meczem z Ukrainą. Robert Lewandowski na ławce

Selekcjoner Michał Probierz podał skład reprezentacji Polski na mecz towarzyski z Ukrainą. W pierwszej jedenastce na murawę PGE Narodowego wybiegnie kilku zmienników, za to na ławce mecz rozpocznie kapitan Robert Lewandowski. Pierwszy gwizdek w piątkowy wieczór już o godzinie 20:45.

Michał Probierz odkrył karty przed meczem z Ukrainą. Robert Lewandowski na ławce
Michał Probierz dał w meczu z Ukrainą szansę kilku zmiennikom (GETTY, NurPhoto)

Towarzyskie starcie z Ukrainą to jeden z dwóch sprawdzianów Biało-Czerwonych przed występem w finałach Euro 2024. W piątek na PGE Narodowym stawimy czoła Ukrainie, a dla piłkarzy walczących o wyjazd do Niemiec to ostatnia szansa, by przekonać do siebie selekcjonera. Ten musi do północy podać skład na mistrzostwa Europy.

Michał Probierz w pierwszej jedenastce zmieścił kilku rezerwowych, a na ławce posadził m.in. Roberta Lewandowskiego. Po meczu będzie musiał skreślić trzech piłkarzy i podać 26-osobowy skład na finały ME.

Na pewno na murawie nie zobaczymy ośmiu kadrowiczów, wolne dostali tym razem: Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Przemysław Frankowski, Jakub Piotrowski, Bartosz Slisz, Damian Szymański, Krzysztof Piątek i Karol Świderski. Wszyscy wydają się obecnie pewniakami do 26-osobowego składu na ME.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: zbliża się Euro, a Glik... Piłkarz pokazał zdjęcia

Polska - Ukraina: kluczowy mecz Polaków przed Euro 2024

Polacy zaczynają w piątek ostatni etap przygotowań do finałów Euro 2024. Kadrę czekają dwa towarzyskie spotkania w Warszawie, a potem wylot do Niemiec. Michał Probierz ma jeszcze kilka godzin, by wybrać 26-osobowy skład, który zabierze na turniej. Tym razem nie tylko wynik będzie ważny, ale też gra i indywidualna dyspozycja piłkarzy.

Z Ukrainą gramy pierwszy raz od listopada 2020 roku, gdy na Stadionie Śląskim w Chorzowie nasz zespół wygrał 2:0 po bramkach Krzysztofa Piątka i Jakuba Modera. Wcześniej obie drużyny mierzyły się w finałach Euro 2016, gdzie Polacy wygrali starcie 1:0 po pięknej bramce Jakuba Błaszczykowskiego.

Nasi piątkowi rywale również szykują się na Euro 2024, w poniedziałek kadra Serhija Rebrowa zremisowała 0:0 w Norymberdze z Niemcami. W finałach ME Ukraińcy stawią czoła Rumunii, Słowacji oraz Belgii. Ale na razie sprawdzą formę reprezentacji Polski na nieco ponad tydzień przed pierwszym meczem w mistrzostwach.

Polska - Ukraina: zobacz skład reprezentacji Polski

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jaki skład desygnował do gry selekcjoner Michał Probierz?

Szansę gdy od początku meczu dostało aż pięciu zmienników, a na ławce usiadł m.in. Robert Lewandowski. Kapitana zastąpił w jedenastce Adam Buksa. Pod jego nieobecność zespół wyprowadzi na murawę Piotr Zieliński, gwiazdor Serie A.

Skład reprezentacji Polski na mecz z Ukrainą:

Łukasz Skorupski - Jakub Kiwior, Bartosz Salamon, Sebastian Walukiewicz - Nicola Zalewski, Taras Romanczuk, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański, Michał Skóraś - Arkadiusz Milik, Adam Buksa.

Pierwszy gwizdek na PGE Narodowym już o godzinie 20:45, zawody poprowadzi pan Andrew Madley (Anglia). Pojedynek będzie można oglądać w TVP Sport oraz na antenie TVP1.

W drugim i ostatnim sparingu przed Euro Polacy stawią czoła reprezentacji Turcji. Ten mecz odbędzie się już w poniedziałek 10 czerwca na PGE Narodowym i będzie ostatnim sprawdzianem naszej drużyny narodowej przed finałami ME. Dzień później Polacy wylecą do Niemiec, gdzie już 16 czerwca rozpoczną udział w imprezie.

Euro 2024: Z kim zagra reprezentacja Polski?

W pierwszej fazie Euro 2024 reprezentacja Polski trafiła do grupy D, gdzie czekają nas starcia z Holandią (16 czerwca, Hamburg, godz. 15:00), Austrią (21 czerwca, Berlin, godz. 18:00) oraz Francją (25 czerwca, Dortmund, godz. 18:00).

Autor: KGŁ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić