aktualizacja 

Mówią na to "Bromance". Kwitnie relacja Novaka Djokovicia z rywalem

2

Wywołujący kontrowersje Novak Djoković i Nick Kyrgios są w coraz mocniejszej komitywie od momentu zmierzenia się w finale tegorocznego Wimbledonu.

Mówią na to "Bromance". Kwitnie relacja Novaka Djokovicia z rywalem
Novak Djoković i Nick Kyrgios w Wimbledonie (Instagram, Instagram)

O wyczynach Novaka Djokovicia i Nicka Kyrgiosa na korcie i poza nim słychać regularnie. Tylko w ostatnich tygodniach o Serbie jest głośno z powodu starań o występ w US Open pomimo niezaszczepienia na koronawirusa. Z kolei Nick Kyrgios wywołał burzę w mediach społecznościowych szarpaniem się z rekinem w czasie wakacji. Kyrgios wrócił już do gry po Wimbledonie i zwyciężył w turnieju w Waszyngtonie.

Novak Djoković złożył swojemu rywalowi szczere, ale również dowcipne, gratulacje na Instagramie. "Świetny tydzień za tobą. Po prostu musisz dodać trening capoeiry do swojego codziennego planu, a na pewno wygrasz również turniej wielkoszlemowy" - napisał Serb.

Wiadomość Djokovicia była odpowiedzią na wcześniejszy komentarz Kyrgiosa zamieszczony pod nagraniem z treningiem capoeiry z udziałem Serba. "Mam duże kłopoty, jeżeli to jest to, co muszę ćwiczyć" - napisał Kyrgios.

Serbskie media piszą "Bromance" o niespodziewanej relacji Djokovicia z Kyrgiosem. Pół żartem, pół serio zauważają one, że topowi tenisiści mocno zbliżyli się do siebie po zmierzeniu się w finale tegorocznego Wimbledonu. W nim zwyciężył Djoković, ale mocno komplementował pokonanego przeciwnika.

Nick, wrócisz do finału nie tylko w Wimbledonie, ale też zagrasz o tytuł w innych dużych imprezach. Nick ma wielki talent i za nim niesamowity turniej. Nie myślałem, że kiedyś powiem o nim tyle miłych słów - powiedział Novak Djoković po finale Wimbledonu.

Tenisiści umówili się przed rozegraniem finału, że zwycięzca zapłaci za wspólną kolację, a Kyrgios chciał wyciągnąć starszego od siebie Serba również na wypad po klubach nocnych w Londynie.

Właśnie z powodu tego zakładu Nick przegrał. Jasne, wywiążę się z obietnicy i może to początek naszej wspaniałej przyjaźni. Ze mną w Londynie jest moja żona, na dodatek mamy rocznicę, więc pozostańmy przy wspólnej kolacji z Nickiem - dodawał i rozładowywał napięcie Djoković.

Warto zarazem przypomnieć, że Nick Kyrgios, który jest reprezentantem Australii, chciał dopuszczenia Novaka Djokovicia do Australian Open na początku tego roku i otwarcie mówił o tym w mediach.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić