VDB| 

MuaBoy odpalił bombę. "Murański się do mnie dobierał"

86

Kilka dni temu Jacek Murański głośno krytykował organizację MMA-VIP oraz jej dwóch zawodników Mua Boy'a oraz Polskiego Kena. Jak się okazuje, może być drugie dno tych ataków. Mua Boy zdecydował się zamieścić odważne nagranie, w którym zdradza tajemnice z życia aktora.

MuaBoy odpalił bombę. "Murański się do mnie dobierał"
Piotr "Mua Boy" Lisowski i Jacek Murański (Instagram.com, YouTube.com)

Jacek Murański w niedawnej rozmowie z portalem MMA.pl ostro krytykował organizację MMA-VIP. Aktor przede wszystkim zwrócił uwagę, iż występujące tam osoby homoseksualne psują młodzież. Te słowa rozwścieczyły Marcina Najmana, który od razu zareagował na te pomówienia wobec jego zawodników.

To jednak nie wszystko. W poniedziałek na zamieszczenie odważnego nagrania w sprawie Jacka Murańskiego zdecydował się Piotr "Mua Boy" Lisowski. Opowiedział on o tym co w przeszłości zaszło pomiędzy nim a aktorem. To może tłumaczyć jego niechęć zarówno wobec niego, jak i Polskiego Kena.

Hejka kochani, znacie mnie już troszkę, więc wiecie, że jeżeli ktoś mnie atakuje to ja zawsze odbijam piłeczkę. No i tym razem zaatakował mnie Murański. Ma wielki problem z tym, że walczyłem z kobietą. Jakby kochani obie strony tego chciały i obie się zgodziły, więc w czym problem - pytał Piotr Lisowski.
Już wam mówię! Pewnej pięknej nocy Murański się do mnie dobierał i dostał ode mnie kosza. Kochanie nie każdy może to mieć, to jest tylko dla wyjątkowych. No cóż męska duma ucierpiała, a żeby mścić się za coś takiego? I to jeszcze publicznie? - wyznał MuaBoy.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jeżeli to nagranie mówi o prawdziwej sytuacji, to może ono wiele wyjaśniać jeżeli chodzi o niechęć Jacka Murańskiego do osób ze społeczności LGBT. Sam aktor jednak zaprzecza tym słowom i sam atakuje Marcina Najmana.

"W mojej ocenie Marcin Najman po raz kolejny wykorzystuje osobnika ewidentnie niestabilnego emocjonalnie do próby medialnej manipulacji w moim kierunku. Najpierw zrobił to z Ryszardem Dąbrowskim znanym jako "Szczena" a teraz ze swoim podopiecznym Mua Boyem. Obie te osoby są uzależnione od Marcina Najmana zarówno psychicznie jak i finansowo i przez to są bardzo podatne na jego manipulacje" - cytuje Jacka Murańskiego portal MMA.pl.

Wygląda na to, że to dopiero początek tej sprawy. Z pewnością możemy spodziewać się kolejnych informacji czy to ze strony Mua Boy'a, czy to ze strony Jacka Murańskiego.

Zobacz także: Aktor hitu TVP z wielkim triumfem. O tym niewielu wcześniej wiedziało
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić