Mural Lamine'a Yamala został zniszczony. Wandal miał fantazję
Artysta TV Boy postanowił uczcić 18. urodziny Lamine'a Yamala muralem w Barcelonie. Dzieło nie przetrwało w pierwszej wersji za długo. Na muralu zostały namalowane krasnoludki, a to złośliwa szpilka wbita w reprezentanta Hiszpanii, po aferze z zaproszeniem osób niskorosłych na imprezę urodzinową.
Mural Lamine'a Yamala w Barcelonie został zniszczony przez wandala, który dodał do niego postacie siedmiu krasnoludków. O sprawie poinformował w poniedziałek barceloński dziennik "Mundo Deportivo".
Mural przedstawiający Lamine'a Yamala, w roli Supermana, pojawił się na placu Joanic w Barcelonie przy okazji 18. urodzin gwiazdy piłki nożnej. Artysta TV Boy stworzył dzieło, które szybko stało się popularne wśród mieszkańców stolicy Katalonii. Niestety, w ostatnich dniach zostało ono zniszczone przez wandala.
Na muralu zostały domalowane postacie siedmiu krasnoludków, co nawiązuje do kontrowersyjnej imprezy urodzinowej piłkarza. Według dziennika "Mundo Deportivo", za zmianą stoi inny artysta uliczny, Shredder.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Informacja o zniszczeniu muralu szybko rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych, wywołując różnorodne reakcje. Niektórzy użytkownicy żartowali, że to "Lamine z zawodnikami Realu Madryt", nawiązując do sukcesów FC Barcelony w meczach z tym klubem w poprzednim sezonie.
Inni internauci wyrażali oburzenie, że ktoś zniszczył pracę artysty. "Jak można na to pozwalać? Przecież to wymagało mnóstwa czasu" - pisali.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Nie zabrakło też głosów wsparcia dla Lamine'a Yamala. "Zostawcie to, oni cieszą się zniszczeniem muralu, a on bawi się na boisku, zdobywając gole i tytuły" - komentowali fani Hiszpana
Lamine Yamal przygotowuje się aktualnie do nowego sezonu i wspólnie z pozostałymi zawodnikami FC Barcelony poleciał na tournee do Azji.