Najman zawalczy z Murańskim. Nie uwierzysz, co umieszczono w kontrakcie

30

Marcin Najman nie zamierza rezygnować ze sportów walki. Wiadomo już, z kim stoczy kolejny pojedynek. Jego najbliższym przeciwnikiem będzie Jacek Murański, na co liczyli fani freak fightów. Pomiędzy nowymi gwiazdami High League mocno iskrzy. "Przegląd Sportowy" ujawnił szczegóły ich kontraktów - jeden zapis jest bardzo zaskakujący.

Najman zawalczy z Murańskim. Nie uwierzysz, co umieszczono w kontrakcie
Marcin Najman zmierzy się z Jackiem Murańskim (High League)

O potencjalnej walce Najmana i Murańskiego mówiło się od dawna. Przez długi czas nie udawało się jednak ustalić szczegółów, a na przeszkodzie miały stanąć także wygórowane wymagania finansowe obu zawodników.

W końcu jednak doszli oni do porozumienia. Wiadomo, że zmierzą się ze sobą 18 marca 2023 roku podczas gali High League 6. Fani freak fightów już teraz ostrzą sobie zęby na tę walkę.

Podczas ostatniej gali obaj panowie pojawili się w oktagonie. Nie brakowało wyzwisk i przepychanek. To zwiastun emocji, jakie czekają kibiców w przyszłym roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje

Nietypowe zasady walki Najmana z Murańskim. Czym jest boks birmański?

Walka odbędzie się na zasadach boksu birmańskiego. Dozwolone będą... "główki" i uderzenia łokciami! Parter może służyć wyłącznie do "dobijania" rywala i nie powinien trwać dłużej niż 15 sekund.

Boks birmański zasadami przypomina muay-thai. W tej odmianie zawodnicy walczą bez rękawic i ochraniaczy. Ręce mają owinięte wyłącznie kawałkiem materiału. Nie obowiązuje podział na rundy.

"Przegląd Sportowy" ujawnił niecodzienny zapis w umowie. Marcin Najman zobligowany jest do wytrzymania w walce... co najmniej trzy minuty. To warunek konieczny, aby otrzymał swoje wynagrodzenie. Jeżeli walka potrwa krócej, ale pokona Murańskiego, również zarobi pieniądze.

Jeżeli to Murański zwycięży przed upływem trzech minut, Najmanowi kasa przejdzie koło nosa. Dla obu zawodników ma to być dodatkowa motywacja. Biorąc pod uwagę konflikt pomiędzy tą dwójką, nawet bez tego zapisu należałoby spodziewać się emocji.

Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić