Namiętny pocałunek po meczu. Siatkarka nie mogła powstrzymać emocji

6

Włoska libero i trener serbskiej reprezentacji dali się ponieść po udanym dla nich zakończeniu Ligi Narodów.

Namiętny pocałunek po meczu. Siatkarka nie mogła powstrzymać emocji
Monica De Gannaro i Daniele Santarelli (Twitter, Twitter)

Reprezentacja Włoch nie tylko po raz pierwszy w historii stanęła na podium Ligi Narodów, ale od razu zdobyła w niej złote medale. Także w niedzielę, tylko kilka godzin wcześniej, z wywalczenia trzeciego miejsca cieszyła się drużyna z Serbii. Siatkarki z Włoch zwyciężyły z finale z Brazylijkami, a ekipa z Bałkanów pokonała Turczynki.

Selekcjonerem Serbii został przed sezonem reprezentacyjnym Daniele Santarelli. Włoch zaliczył bardzo pozytywny debiut na nowym stanowisku. Po poprowadzeniu Serbek do trzeciego miejsca w Lidze Narodów, postanowił już jako kibic obejrzeć finał.

Nie ma w tym nic dziwnego. Tym bardziej, że w reprezentacji Włoch gra jego żona Monica Di Gennaro. Związek siatkarki z trenerem nie jest tajemnicą. Dzielą się oni wspólnymi zdjęciami w mediach społecznościowych.

Tym razem sportowa para dała się ponieść wielkim emocjom. Monica Di Gennaro podbiegła do obecnego w pobliżu partnera po wygranym finale. To była wręcz filmowa scena. Poza gorącym uściskiem, Włosi pozwolili sobie na namiętny pocałunek.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Operator jednej z kamer telewizyjnych zachował się czujnie i dokładnie pokazał, jak Monica Di Gennaro i Daniele Santarelli cieszyli się wspólnie ze swoich sukcesów. Znaleźli się oni w centrum zainteresowania. Cześć kibiców siatkarskich była nieco zaskoczona tym co widzi, ale większość odebrała to pozytywnie.

Monica Di Gennaro i Daniele Santarelli tworzą zgrany duet nie tylko w życiu prywatnym, ale również sportowym. W sezonie klubowym Santarelli jest od wielu lat trenerem siatkarki.

Przypomnijmy, że reprezentantek Polski zabrakło w turnieju finałowym Ligi Narodów. Dostało się do niego osiem najlepszych drużyn, a Biało-Czerwone były w tabeli dopiero na 13. miejscu.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić