aktualizacja 

O pierwszym małżeństwie posłanka woli zapomnieć. Rozwód był burzliwy

1

Jagna Marczułajtis-Walczak wiedzie szczęśliwe życie u boku biznesmena Andrzeja Walczaka. Była snowboardzistka woli jednak zapomnieć o swoim poprzednim mężu. Na początku XX. wieku posłanka wzięła ślub z olimpijczykiem Sebastianem Kolasińskim, który 16 lutego skończył 49 lat. Ich relacja zakończyła się rozwodem z winy łyżwiarza figurowego.

O pierwszym małżeństwie posłanka woli zapomnieć. Rozwód był burzliwy
Na zdjęciu: Jagna Marczułajtis-Walczak (fot. Instagram)

W październiku 2023 roku odbyły się wybory parlamentarne. Wówczas w naszym kraju doszło do zmiany władzy, ponieważ odsunięta od niej zostało Prawo i Sprawiedliwość. To zasługa opozycji, która została utworzona przez trzy partie - Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Nową Lewicę.

Wśród osób, które znalazły się w Sejmie nie zabrakło tych ze świata sportu. Do tego grona możemy zaliczyć Jagnę Marczułajtis-Walczak, byłą snowboardzistkę. Dla trzykrotnej uczestniczki igrzysk olimpijskich to już czwarta kadencja. Uzyskała ją po tym, gdy otrzymała 35 573 głosów.

Kobieta obecnie związana jest z biznesmenem Andrzejem Walczakiem. Para w 2016 roku doczekała się syna, który choruje na polimikrogyrię. Wcześniej na świat przyszła ich córka Iga. Marczułajtis-Walczak i jej partner zajmują się również wychowaniem 21-letniej Jagody, której ojcem jest były mąż posłanki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Ronaldo imponuje formą. Pokazali, co zrobił na treningu

Była snowboardzistka zakochała się z wzajemnością w łyżwiarzu figurowym Sebastianie Kolasińskim podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City. Już po powrocie do kraju zdecydowali się na ślub cywilny, a we wrześniu 2002 roku odbyła się uroczystość kościelna.

Kolasiński zakończył karierę po tym, jak jego partnerka taneczna zaszła w ciąże i porzuciła sport. Z tego powodu łyżwiarz figurowy zajął się utrzymaniem rodziny, a jego żona dalej trenowała snowboard.

Jednak ich relacja zaczęła się pogarszać. Do tego stopnia, że Kolasiński wściekł się, kiedy jego żona wyjechała na zawody do Hiszpanii. Wówczas przyjechał do domu rodziców Marczułajtis-Walczak i zabrał z niego córkę. Kobieta wróciła do kraju i pojechała odzyskać Jagodę, ale miała z tym spory problem.

- Teściowa rzuciła się na mnie. Szarpała mnie. Mąż wykręcił mi rękę. Uciekłam do drugiego pokoju i wezwałam policję... Tylko w ten sposób udało mi się odzyskać małą - mówiła swego czasu w wywiadzie dla Gali.

To był początek końca ich małżeństwa. Marczułajtis-Walczak wówczas wprost wyznała, że gdy przebywała w domu, to jej mąż wychodził i wracał nad ranem pijanym. Gdyby tego było mało, miał ją również zdradzać. W końcu nie wytrzymała i złożyła pozew o rozwód.

Posłanka obecnie nie chce pamiętać o poprzednim małżeństwie. Wiedzie bowiem szczęśliwa życie u boku obecnego partnera Walczaka, z którym również wzięła ślub.

Z kolei Kolasiński zajął się pracą w policji, a jego odskocznią są lekcje jazdy na lodzie. Również ożenił się po raz drugi. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet" w 2021 roku zabrał głos nt. relacji z byłą żoną.

- Są poprawne. Ale na tym wolałbym zakończyć ten temat - wyznał.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić