Ostrzegają kibiców przed Euro 2024. Chodzi o piwo
Brytyjskie władze ostrzegają swoich obywateli przed Euro 2024. Wcale nie chodzi o pseudokibiców, lecz o piwo. Kibicom niestosującym się do wymogów grozą poważne konsekwencje.
Reprezentacja Polski wyeliminowała Walię w walce o finał baraży Euro 2024, ale to wcale nie oznacza, że na turnieju w Niemczech nie zobaczymy fanów z Wysp Brytyjskich. Na turniej zakwalifikowały się kadry Anglii oraz Szkocji. Ci pierwsi zmierzą się ze Słowenią, Serbą i Danią, a drodzy z Niemcami, Węgrami i Szwajcarią.
Spodziewa się, że do Niemiec może przyjechać nawet kilkaset tysięcy kibiców z Anglii i Szkocji. Brytyjskie ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalne ostrzeżenie dla kibiców.
"Piwo może być mocniejsze niż u nas w kraju. Pij więc odpowiedzialne i bądź świadomy swoich ograniczeń. Przestrzegaj lokalnych przepisów" - brzmi komunikat, który cytuje brytyjski The Times.
Jaki będzie ORLEN 80. Rajd Polski? Opowiada Mikołaj Marczyk
"Jeśli wypijesz za dużo alkoholu, to możesz nie zostać wpuszczony na stadion" - dodaje gazeta. Jednak czy faktycznie różnica między brytyjskimi i niemieckimi piwami jest taka duża?
Organizacja Drinkaware mówi o tym, że średnia zawartość alkoholu w brytyjskim piwie wynosi 4,4 proc. Z kolei w Niemczech to o 5,2 procenta, lecz niektóre piwa są znacznie mocniejsze.