Oto dorobek Igi Świątek w 2024 roku. Przyniosła Polakom powody do dumy
Iga Świątek nie pojawi się już w 2024 roku na korcie i przygotowuje się do nowego sezonu z nadzieją na poprawę formy. Mimo utraty pozycji liderki rankingu WTA Polka może mówić o dobrze wykonanej pracy. W 2024 roku dała Polakom liczne powody do dumy.
Iga Świątek ma za sobą "szalone" miesiące. Najpierw poinformowała, że Tomasz Wiktorowski nie będzie dłużej jej trenerem. Jego obowiązki przejął Belg Wim Fissette. Następnie Polka przez jakiś czas nie brała udziału w rozgrywkach, co w dużej mierze odbiło się na utratę pozycji liderki rankingu WTA na rzecz Aryny Sabalenki.
28 listopada 2024 roku przekazała, iż w jej organizmie wykryto śladowe ilości trimetazydyny, nielegalnego środka, który zanieczyszczona była przyjmowana przez nią melatonina. Została oczyszczona z zarzutów przez ITIA. Z kolei na początku grudnia z jej teamu odeszła PR Managerka, Paula Wolecka.
Te trofea zdobyła Iga Świątek w 2024 roku
Mimo tych wszystkich wydarzeń we wcześniejszych miesiącach Polka bardzo dobrze radziła sobie na światowych kortach. Zwyciężała turnieje w Doha, Indian Wells, Madrycie, Rzymie, a przede wszystkim French Open. Warto podkreślić, że trzy ostatnie z wymienionych wygrała pod rząd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Ostrowska o swojej emeryturze. "Nie liczę na nią, bo wiem, że będzie śmieszna. Mam ją głęboko w zadzie"
Jestem tak dumna z siebie, wdzięczna mojemu zespołowi, rodzinie, wdzięczna za całe Wasze wsparcie, za kibicowanie mi. No i chcę to powiedzieć na głos: TO BYŁO COŚ Z INNEJ PLANETY - pisała wówczas Iga Świątek w mediach społecznościowych.
Osiągnięcia Polki przełożyły się także na jej duże zarobki. Jak wyliczyła firma "Sportico" w 2024 roku Iga Świątek była trzecią najlepiej zarabiającą tenisistką. Na jej konto wpłynęło łącznie 21,4 mln dolarów, z czego 8,4 mln dolarów pochodziło z nagród za osiągnięcia na korcie, a reszta to wartość jej kontraktów.