Piłkarz zakończył karierę. Niecodzienna scena przy linii bocznej
Jan Vertonghen postanowił zakończyć profesjonalne granie w piłkę nożną w wieku 38 lat. Ostatni mecz rozegrał w Anderlechcie, a zamiast sędziego technicznego, tablicę informującą o zmianie podniosła córka Jana Vertonghena.
Obrońca rozegrał ponad 150 meczów w zespole narodowym. Był ważnym piłkarzem "złotego pokolenia" Belgów, które jednak na przekór oczekiwaniom, nigdy nie zostało złote. Ich udział w dużych turniejach piłkarskich zakończył się jednym, brązowym medalem mistrzostw świata.
Jan Vertonghen zakończył karierę reprezentacyjną w 2024 roku. Rok później rozstał się również z futbolem klubowym. W nim był zawodnikiem holenderskich Ajaksu i RKC Waalwijk, angielskiego Tottenhamu Hotspur oraz portugalskiej Benfiki. Już na sam koniec obrońca powrócił do ojczyzny i związał się kontraktem z Anderlechtem.
Jak to często bywa, koniec sezonu klubowego wiąże się z zakończeniami karier piłkarzy. Przegrana 1:3 konfrontacja Anderlechtu z Club Brugge była ostatnią Jana Vertonghena w profesjonalnym sporcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Przy linii bocznej boiska doszło do niecodziennej sceny. Sędzia techniczny przekazał tablicę córce piłkarza, która poinformowała tatę, a także kibiców o zmianie. W 70. minucie zmiennikiem Jana Vertonghena był Ali Maamar.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Jan Vertonhen pożegnał się z bliskimi sobie piłkarzami, a następnie wyściskał córkę. Belg, choć pewnie wzruszony, wyglądał na niezadowolonego z powodu zejścia z boiska. Tak jakby chciał jeszcze przedłużyć występ i karierę.
Czas jednak nie stoi w miejscu i Jana Vertonghena nie będzie można już zobaczyć ani w reprezentacji Belgii, ani w Anderlechcie. Oba zespoły muszą poszukać następcy na pozycję środkowego obrońcy, choć nie będzie to proste zadanie.