LAK| 

Po jego walce doszło do tragedii. Teraz znokautował rywala w USA

34

Podczas ostatniej gali PunchDown doszło do brutalnego nokautu, po którym w szpitalu zmarł Artur "Waluś" Walczak. Jego rywalem był Dawid Zalewski, który teraz rywalizował w USA. Był o krok od klęski.

Po jego walce doszło do tragedii. Teraz znokautował rywala w USA
Dawid "Zaleś" Zalewski (Instagram / punchdown)

22 października doszło do tragicznego zdarzenia. Podczas gali PunchDown 5 brutalnie znokautowany został gnieźnianin Artur "Waluś" Walczak. Po ciosie od Dawida Zalewskiego trafił do wrocławskiego szpitala.

Sportowiec został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, nie udało się go z niej wybudzić. Artur Walczak zmarł w wieku 46 lat.

Polak nokautuje w USA

Serwis "mma.pl" informuje, że Dawid Zalewski dalej bierze udział w galach slap-fightingu. Przypomnijmy. Policzkowanie, sprzedawanie sobie liścia czy plaskacza - tak najkrócej można opisać to, czym jest slap fighting. Aktywność fizyczna, w której zawodnicy uderzają się po twarzach otwartymi dłońmi.

W sobotę odbyła się gala Slap Fighting Championship, która w Stanach Zjednoczonych wzbudziła wielkie zainteresowanie. Tłumy w Ohio pojawiły się zobaczyć rywalizację na "liście" - donosi portal.

W walce wieczoru wystąpił mistrz PunchDown - Dawid Zalewski. Polak miał duże kłopoty w drugiej rundzie. Był o krok od klęski z Koa "Da Crazy Hawaiian" Viernesem. "Zaleś" doszedł do siebie i w brutalny sposób znokautował rywala.

Okazuje się, że galę, która była transmitowana na YouTubie, oglądało mnóstwo osób. Już w tym momencie ma ponad 700 tysięcy wyświetleń.

Zobacz także: Dawid „Zaleś” Zalewski - Da Crazy Hawaiian
Zobacz także: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry (wideo)
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić