Polska go kochała. Nagle stracił dorobek całego życia. Dziś ma 55 lat

Dwa złote medale w pięcioboju podczas igrzysk olimpijskich w Barcelonie zdobył Arkadiusz Skrzypaszek. Jednak jego kariera po tych sukcesach szybko dobiegła końca, a on sam zrezygnował ze sportu. 55-latek stracił cały dorobek swojego życia.

Na zdjęciu: Arkadiusz SkrzypaszekNa zdjęciu: Arkadiusz Skrzypaszek
Źródło zdjęć: © Newspix

Swego czasu w naszym kraju błyszczał Arkadiusz Skrzypaszek, pięcioboista nowoczesny, który zapisał na swoim koncie sukcesy. W końcu mówimy o dwukrotnym złotym medaliście igrzysk olimpijskich.

Gdy pojawił się na IO w Seulu w 1988, był jeszcze juniorem i zajął odległe miejsce. Jednak już cztery lata później w Barcelonie okazał się najlepszy zarówno w konkurencji indywidualnej, jak i drużynowej wraz z Maciejem Czyżowiczem i Dariuszem Goździakiem. Z kolei rok wcześniej świętował mistrzostwo świata w San Antonio.

Jednak w tamtych czasach takie osiągnięcie nie okazało się kluczem do wielkiej kariery. Na kolejnych igrzyskach już nie wystartował i powoli tracił wszystko, co udało mu się zdobyć. Dwa lata później stracił majątek życia, mówiło się nawet o 2 milionach złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

- W pięcioboju nie miałem szans zarobić takich pieniędzy, żeby zabezpieczyć swoją przyszłość. Przyszła wolna Polska, zobaczyłem, co się dzieje. Chciałem mieć cel, który będę realizował. Potrzebowałem do tego środków - przyznał po latach Skrzypaszek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Jak sam przyznał, za dwa złote medale olimpijskie na obecne pieniądze zarobił... 180 tysięcy złotych. A w tamtych czasach koszt mieszkania był dwukrotny sumie, którą otrzymał za wielkie tytuły.

- Tyle zarobiłem w biznesie przez trzy miesiące i zacząłem się zastanawiać, co do tej pory robiłem w sporcie - wyznał były pięcioboista w 2011 roku.

Skrzypaszek wraz ze wspólnikiem organizował "Mazurskie biesiady". Na tamtej ziemi wybudował amfiteatr, ale jak się okazało, zrobił to w miejscu, które nie należało do niego.

Wyznał, że popełnił błąd ufając wspólnikowi, z którym nie miał żadnej umowy. Sama inwestycja upadła, bo osoba ta okazała się niewypłacalna. Wówczas w prasie mówiono, że Skrzypaszek pożyczył pieniądze od mafii. Sprawę tą badała policja, ale były pięcioboista został uniewinniony.

Po tej decyzji Skrzypaszek zniknął. Rok temu jednak Interia przeprowadziła z nim wywiad, w którym wyjawił, co obecnie robi w życiu.

- Zamierzamy stworzyć sieć resortów holistycznych. Budujemy grupę kapitałową. Wokół projektu są wybitni ludzie, którzy swój potencjał intelektualny poświęcają tej idei. Przez ostatnią dekadę, a nawet dłużej przygotowywaliśmy sześć, siedem miejsc pod to naprawdę duże przedsięwzięcie - wyznał były pięcioboista.
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył