Po wywiadzie zrobiło się głośno. Żona tłumaczyła kompana Lewandowskiego

1

Trwają rozliczenia po odpadnięciu FC Barcelony z Ligi Mistrzów. Pomeczowy wywiad Ilkaya Guendogana wywołał dyskusję wśród kibiców. Słowa męża postanowiła wytłumaczyć małżonka, a zrobiła to w stories na Instagramie.

Po wywiadzie zrobiło się głośno. Żona tłumaczyła kompana Lewandowskiego
Ilkay i Sara Guendogan w strojach wieczorowych (Instagram, Sara Guendogan)

FC Barcelona wiązała duże nadzieje z Ligą Mistrzów. Po zdobyciu mistrzostwa Hiszpanii, była losowana z pierwszego koszyka do grupy. W niej skorzystała ze sprzyjających okoliczności i po awansie z pierwszego miejsca, była rozstawiona również w kolejnym losowaniu. Drużyna, w której gra Robert Lewandowski, trafiała w fazie pucharowej na Napoli oraz Paris Saint-Germain.

Dwumecz w ćwierćfinale również układał się dobrze dla klubu z Katalonii. Jednak do czasu. Wygrał 3:2 pierwszy mecz na wyjeździe i prowadził 1:0 w rewanżu u siebie. Nagle jednak Ronald Araujo zobaczył czerwoną kartkę za faul, a w grze jedenastu na dziesięciu Paris Saint-Germain zwyciężyło 4:1. To klub z Francji awansował do półfinału prestiżowych rozgrywek.

To jest Liga Mistrzów. Niezależnie od przeciwnika, nie da się wrócić do meczu, jeżeli jeden z zawodników zostanie z niego wyrzucony. Przed czerwoną kartką czuliśmy, że kontrolujemy sytuację. Czerwień na początku meczu "zabija" - mówił Ilkay Guendogan w wywiadzie telewizyjnym z CBS Sports Golazo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Część kibiców odebrała wypowiedź Ilkaya Guendogana jako atak personalny na Ronalda Araujo. 33-letni Niemiec mówił o sytuacji związanej z wczesną stratą zawodnika w meczu, ale nie brakowało osób, które zarzuciły pomocnikowi ściąganie z siebie odpowiedzialności.

W roli nieoficjalnego rzecznika Ilkaya Guendogana wystąpiła jego żona Sara. Postanowiła ona wytłumaczyć słowa małżonka i zrobiła to w stories na Instagramie.

Zawsze ciężko pracuje na sukces zespołu, a jego opinie mają zawsze na celu coś poprawić - napisała Sara Guendogan.

Z kolei sam piłkarz postanowił raz jeszcze skomentować mecz, na chłodno w mediach społecznościowych. Tym razem w jego wpisie nie znalazło się ani jedno słowo związane z czerwoną kartką dla Ronalda Araujo.

Autor: SSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Głośno o nim za polską granicą. Oto co mówił o niemieckich zbrodniarzach
"Ubolewam". Andrzej Duda o wolnej Wigilii. Mówi, co mu się nie podoba
Czarzasty trafił do szpitala. Komentarz polityka
Krwiodawcy będą zachwyceni. Oprócz czekolady dostaną ten rarytas
Co po upadku Asada? Wskazują kraj. Na nim może się skupić Rosja
Rakotwórcze ftalany w zabawkach. UOKiK ujawnia
Śmiertelnie potrącił 10-latka i uciekł. Jest wyrok dla kierowcy
Śmierć Natalii z Andrychowa. Śledczy podali przyczynę zgonu
Izrael się wycofuje. Amerykański generał: "Ważny krok"
Dźgnął polskiego kibica w Niemczech. Zarzuty dla Marokańczyka
Gwałt w Sztokholmie. Jest decyzja ws. Mbappe
Syria. Rebelianci zdecydowali. Konstytucja zawieszona na 3 miesiące
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić