Pojechali do Czech, by zobaczyć porażkę. Jagiellonia utrudniła sobie sytuację
Jagiellonia Białystok przegrała z Mladą Boleslav 0:1, co komplikuje jej sytuację w Lidze Konferencji Europy. Ten wynik nie oznacza też zaprzepaszczonych nadziei drużyny Adriana Siemieńca o pozostaniu w najlepszej ósemce rozgrywek.
Jagiellonia Białystok, po remisie z Celje, doznała pierwszej porażki od września, przegrywając z czeską Mladą Boleslav 0:1. Mimo wsparcia ponad tysiąca kibiców białostoczanie nie zdołali zdobyć punktów. Fantastyczna bramka Patrika Vydry przesądziła o wyniku meczu.
Pod koniec spotkania emocje wzięły górę nad zawodnikami Jagiellonii. Adrian Dieguez otrzymał czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie, a kilku innych graczy, w tym Nene i Jesus Imaz, zobaczyło żółte kartki. Trener Adrian Siemieniec wyraził niezadowolenie z postawy drużyny w końcówce meczu.
Rozmawiałem w szatni po meczu z zespołem i będę rozmawiał, bo nie jestem zadowolony z tego, co działo się w końcówce. Postawiłbym tu kropkę, bo więcej jest już do rozmowy z drużyną - mówił podczas pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec mistrzów Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Wszyscy łapali się za głowy. Co on zrobił?!
Jagiellonia wciąż ma szansę na miejsce w najlepszej ósemce Ligi Konferencji Europy
Jagiellonia, zajmując ósme miejsce, musi wygrać ostatni mecz z Olimpiją Lublana, aby mieć szansę na awans do 1/8 finału. Mimo porażki drużyna ma zapewnioną grę wiosną w europejskich pucharach. Mecz z Olimpiją odbędzie się 19 grudnia w Białymstoku.
Zespół boryka się z problemami kadrowymi. Taras Romanczuk musi przejść zabieg kolana, a Adrian Dieguez nie zagra w decydującym meczu z powodu zawieszenia. Dusan Stojinović i Joao Moutinho również walczą z kontuzjami, co może osłabić linię obrony.
Jagiellonia musi pokonać Olimpiję, aby utrzymać szanse na awans. Jednak nawet zwycięstwo może nie wystarczyć, jeśli inne drużyny, takie jak Rapid Wiedeń czy APOEL Nikozja, osiągną lepszy bilans bramek. Kibice będą śledzić wyniki innych spotkań, które mogą wpłynąć na ostateczną pozycję w tabeli.
Trener Siemieniec podkreśla, że zespół musi poprawić jakość gry w ataku. Jagiellonia kontrolowała posiadanie piłki, ale brakowało skuteczności w ofensywie. Mecz z Olimpiją będzie testem dla drużyny, która musi znaleźć sposób na przełamanie defensywy rywali.
Czytaj też: Legia Warszawa pokonana. Pierwsza porażka w LKE