Polki z fatalnym wynikiem na MŚ. To zrobiły po biegu

7

Angelika Sarna, Margarita Koczanowa i Anna Wielgosz nie zdołały przebrnąć eliminacji biegu na 800 metrów. Cała trójka zaliczyła nieudane występy na mistrzostwach świata w Budapeszcie. Gdy emocje związane ze startem opadły, Biało-Czerwone pozwoliły sobie na chwilę relaksu. Wszystko zarejestrowały kamery Eurosportu.

Polki z fatalnym wynikiem na MŚ. To zrobiły po biegu
Angelika Sarna (z lewej) i Margarita Koczanowa (z prawej) odpoczywały po biegu w basenie (Twitter, Eurosport Polska)

Do 27 sierpnia potrwają lekkoatletyczne mistrzostwa świata. Do tej pory reprezentacja Polski zdobyła w Budapeszcie tylko jeden medal - drugi w rzucie młotem był Wojciech Nowicki.

W środę, podczas porannej sesji, odbyły się m.in. eliminacje biegu na 800 metrów kobiet. Do startu przystąpiły trzy reprezentantki Polski. Nie były wymieniane w gronie faworytek, ale liczono, że któraś z nich znajdzie się wśród półfinalistek.

Świetnie rozpoczęła Angelika Sarna. Prowadziła przez blisko 3/4 dystansu, aby w końcówce opaść z sił i spaść na odległą szóstą pozycję. Energii na ostatnich metrach zabrakło także Margaricie Koczanowej i Annie Wielgosz. Ta druga mocno przeżyła porażkę - podczas rozmowy z TVP Sport w jej oczach pojawiły się łzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: on ciężko trenuje, ona wygrzewa się na łodzi
Cały bieg nie ułożył się po mojej myśli. Byłam tutaj gotowa na bicie rekordu życiowego, przygotowana i fizycznie i mentalnie na przejście wszystkich faz tych mistrzostw. Jest to ciężki przeżycie. To nie był mój dzień, żal że stało się to na MŚ - tłumaczyła.

Polki zajęły odpowiednio 46., 50 i 52. miejsce w klasyfikacji łącznej. Żadnej z nich nie udało się zbliżyć do swojego najlepszego życiowego rezultatu. Po eliminacjach, gdy emocje już opadły, reprezentantki Polski pozwoliły sobie na nieco relaksu.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kamery Eurosportu zarejestrowały moment, gdy Polki... chłodziły się w basenie. W Budapeszcie panują ogromne upały, co utrudnia rywalizację. Biało-Czerwone natomiast mogły schować się w cieniu. Mimo porażki, humory im dopisywały. Padł pomysł, aby... ochlapać wodą operatora kamery. Zrobiła to, choć mało skutecznie, Angelika Sarna.

Nie pokazujcie tego fragmentu osobom, które są świeżo po urlopie - zażartowali prowadzący profil Eurospor Polska na Twitterze.
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić