Postaw na to dom! Ta rada źle się zestarzała po meczu Cristiano Ronaldo
Piers Morgan emocjonalnie przeżywa występy Cristiano Ronaldo w Euro 2024. Zafascynowany Portugalczykiem dziennikarz przekonywał, że warto postawić nawet dom na to, że CR7 strzelił gola Słowenii. Stało się inaczej i Brytyjczyk odpiera falę drwin w sieci.
Piers Morgan był w przeszłości związany z redakcjami CNN, The Sun czy Daily Mirror. Aktualnie koncentruje się na prowadzeniu własnego kanału na YouTube, na którym ma blisko trzy miliony subskrybentów. W środowisku sportowym najgłośniej o Piersie Morganie zrobiło się po przeprowadzeniu głośnego wywiadu z Cristiano Ronaldo w 2022 roku.
Brytyjczyk był bezpiecznym powiernikiem dla Portugalczyka, ponieważ nie kryje on swojej fascynacji gwiazdorem piłki nożnej. W czasie ostatniego meczu Portugalii ze Słowenią w Euro 2024 intensywnie dodawał wpisy w portalu społecznościowym X i większość była poświęcona właśnie Cristiano Ronaldo.
Jeden z nich zdobył już blisko 800 tysięcy wyświetleń, ponieważ Piers Morgan udzielił internautom rady, która bardzo źle się zestarzała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Portugalia jest nadal moim faworytem do wygrania Euro. Najlepszy skład i Ronaldo na czele. Dziś wieczorem zdobędzie bramkę - postaw na to swój dom - napisał Piers Morgan w sieci.
Jak wiadomo, stawianie nieruchomości na gola Cristiano Ronaldo nie okazało się najszczęśliwszym pomysłem. Portugalia zremisowała bezbramkowo w 120 minutach meczu ze Słowenią i awansowała do ćwierćfinału Euro 2024 dopiero dzięki lepiej wykonywanym rzutom karnym. W dogrywce Cristiano Ronaldo miał ogromną szansę na spełnienie przepowiedni Piersa Morgana i strzelenie gola, ale nie wykorzystał jedenastki.
Cristiano Ronaldo rozpłakał się po zmarnowanym rzucie karnym, a Piers Morgan musiał odpierać drwiny w sieci. "Jak wiele osób jednego wieczoru stało się bezdomnymi?", "Piers, następnym razem postawię swój dom za twój" - śmiali się internauci.
Sam Piers Morgan nie przejmował się krytyką i po awansie Portugalii niezmiennie rozpływał się nad Cristiano Ronaldo. "Nigdy w niego nie wątp. Dlatego jest najlepszy w historii" - napisał dziennikarz o CR7.