"Przeszedłem grę". Piłkarz zrobił furorę krótkim wywiadem

Ruddock Mpanzu zrobił show nie tylko na boisku, ale również po meczu, który pozwolił Luton Town wywalczyć sensacyjny awans do angielskiej ekstraklasy. Kiedy stanął przed mikrofonem "Sky Sports" zabłysnął niebanalnym powiedzeniem.

Ruddock Mpanzu zrobił furorę swoim wywiademRuddock Mpanzu zrobił furorę swoim wywiadem
Źródło zdjęć: © Twitter | Sky Sports

Ruddock Mpanzu ma 29 lat. Do Luton Town trafił w 2013 roku na wypożyczenie z West Hamu United, a rok później przeniósł się na stałe do zespołu spod Londynu. Został zawodnikiem Luton Town, kiedy ten klub występował w National League, a to piąty szczebel rozgrywek w Anglii.

Reprezentant DR Konga stopniowo wspinał się w hierarchii angielskiej piłki. W tym sezonie Ruddock Mpanzu i jego kompani występowali w The Championship. W sezonie zasadniczym zajęli miejsce premiowane grą w barażach o awans do Premier League i w nich okazali się lepsi niż Sunderland oraz Coventry.

Tym samym Ruddock Mpanzu może pokazał się w angielskiej ekstraklasie 10 lat po dołączeniu do Luton Town i serii awansów. Nic dziwnego, że po wygranym finale baraży reporter Sky Sport postanowił porozmawiać z tak ikoniczną postacią dla klubu w ostatnich latach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Przeszedłem grę - powiedział wyraźnie poruszony, ale przede wszystkim szczęśliwy piłkarz. Awans do Premier League zrobił na nim wrażenie i trudno było mu wyjść z szoku przed kamerą.

Chyba nadszedł czas na przejście na emeryturę już tego lata. Mam dość. Za mną naprawdę długa podróż. W jej czasie przechodziłem przez wzloty i upadku, ale trzeba wierzyć w siebie. Oto jestem - piłkarz Premier League - dodał zawodnik, który w sobotnim meczu przejął opaskę kapitana Luton Town.

Ruddock Mpanzu wspominał w jednym z wcześniejszych wywiadów, że dołączył do klubu, kiedy piłkarze musieli trenować na boisku, które służyło mieszkańcom jednocześnie do wyprowadzania psów na spacery. Przed nim już jesienią szansa na zmierzenie się z gwiazdami futbolu. Prywatnie kibicuje Arsenalowi i właśnie spotkania na boisku z Kanonierami nie może doczekać się najmocniej.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł