Red zawalczy na gali we Francji. Ma oryginalnego przeciwnika

1

Ernest Ivanda ponownie sprawdzi się w oktagonie. Tym razem raper Red dostał szansę pokazania się na gali we Francji. Jego przeciwnikiem będzie Bombardier, który w przeszłości poniósł gładką przegraną z Mariuszem Pudzianowskim.

Red zawalczy na gali we Francji. Ma oryginalnego przeciwnika
Red rozpoczął przygodę w MMA na gali Prime (Instagram, Ernest Ivanda)

Red dał się poznać słuchaczom w Polsce między innymi na albumach nagranych ze Spinachem, na których rapował w języku francuskim, a także ze współpracy z Jędkerem w grupie Monopol. Barwna postać zabierała również głos w tematach piłkarskich. Był zapraszany przez telewizje jako ekspert od futbolu na Bałkanach.

Ernest Ivanda ma 45 lat i postanowił spróbować swoich sił w sportach walki. W lipcu "człowiek orkiestra" spotkał się w oktagonie na gali Prime z Pawłem Jóźwiakiem. Konfrontacja w mieszanych sztukach walki zakończyła się porażką Reda po 43 sekundach.

Red nie stracił zapału po dużym niepowodzeniu i ponownie wejdzie do oktagonu. Tym razem na gali Octo'Gones 2 we francuskim Villefranche-sur-Saone. Raper już 14 października będzie bić się z Bombardierem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Senegalczyk to w rzeczywistości Serigne Ousmane Dia. Potężnie zbudowany Bombardier ma za sobą pięć walk, a w nich jedną porażkę z Mariuszem Pudzianowskim poniesioną w KSW w 2021 roku. Senegalczyk wytrzymał zaledwie 18 sekund walki z byłym strongmanem.

Telefon zadzwonił w sobotę, w niedzielę szybka konsultacja z Arturem Gwoździem. W poniedziałek kontrakt podpisany. Dziś samoloty i narożnik ogarnięty. Możesz mówić o mnie, co chcesz, twoja sprawa, ale nie odmówisz mi serducha. Strachu nie mam, obaw też nie. Trudna wyprawa przede mną, ale bałkańska duma zawsze była i będzie. Włączę wachlarze albo odgryzę mu łydkę - napisał Red na profilu na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Na plakacie promującym wydarzenie Red występuje pod chorwacką flagą. Będzie to jego pierwsza walka poza Polską. Czasu na przygotowania miał niewiele i nie zanosi się na to, żeby był faworytem w starciu z Bombardierem.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić