Sabalenka dostała tęgie lanie. Pokazała, jak się czuje

Aryna Sabalenka to największa obecnie rywalka Igi Świątek. Jednak niedzieli białoruska tenisistka nie zaliczy do udanych. Po bolesnej porażce w finale zawodów WTA 500 w Brisbane wiceliderka rankingu WTA zamieściła wymowny wpis w mediach społecznościowych.

2024 Brisbane International: Day 8
BRISBANE, AUSTRALIA - JANUARY 07: Aryna Sabalenka of Belarus falls to the court in her final match against Elena Rybakina of Kazakhstan during day eight of the 2024 Brisbane International at Queensland Tennis Centre on January 07, 2024 in Brisbane, Australia. (Photo by Bradley Kanaris/Getty Images)
Bradley KanarisAryna Sabalenka
Źródło zdjęć: © getty images | Bradley Kanaris

Takiego obrotu spraw z pewnością niewiele osób się spodziewało. W ramach turnieju Brisbane International 2024 Aryna Sabalenka przechodziła przez kolejne rundy jak burza. Dość powiedzieć, że w czterech spotkaniach straciła w sumie zaledwie 15 gemów.

Ale o niedzielnym finale australijskich zawodów reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów będzie chciała szybko zapomnieć. Jej pojedynek z Jeleną Rybakiną zakończył się dla tenisistki z Mińska sromotną klęską. Kazaszka była bezlitosna i po zwycięstwie 6:0, 6:3 sięgnęła po tytuł w Brisbane.

Dotkliwa porażka musiała zaboleć aktualną wiceliderkę rankingu WTA. Nie udało się jej bowiem obronić wszystkich punktów za zeszłoroczne mistrzostwo, z którego w pierwszym tygodniu sezonu 2023 cieszyła się w Adelajdzie. 25-latka zabrała w tej sprawie głos na swoim profilu na Instagramie, na którym opublikowała wymowny post.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

"To nie jest taki wynik, jaki chcielibyśmy osiągnąć! Ale tak czy inaczej, był to niesamowity tydzień spędzony w Brisbane! Świetny początek roku! Dziękujemy wszystkim za wsparcie i niesamowitą atmosferę przez cały tydzień! Naprawdę miło mi było grać przed wami wszystkimi! Do zobaczenia w przyszłym roku" - napisała Sabalenka.

Na zamieszczonej na Instagramie fotografii białoruska tenisistka pozuje razem ze swoim sztabem trenerskim. W ręce trzyma nagrodę za zajęcie drugiego miejsca w turnieju i jest uśmiechnięta. Potem Sabalenka wrzuciła jeszcze na swoim Instastories zdjęcie, które wygląda inaczej. Druga rakieta świata zmieniła nieco wyraz twarzy i podpisała tę fotografię wymownym zdaniem: "Tak czuję się naprawdę".

Aryna Sabalenka ze swoim sztabem
Aryna Sabalenka ze swoim sztabem © Instastories | sabalenka_aryna

Przed Sabalenką teraz intensywny czas. Białorusinka uda się do Melbourne, gdzie już 14 stycznia rozpocznie się wielkoszlemowy Australian Open 2024. Tutaj czeka ją obrona wywalczonego w ubiegłym roku mistrzostwa oraz 2000 punktów do rankingu WTA.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady