Ta walka zaszokowała fanów. Ludzie chcą wiedzieć, kto do tego dopuścił
Już na pierwszy rzut oka było widać, że coś jest nie tak. Do szokującej sytuacji doszło podczas gali Evolution of Combat 9 w Glasgow. Przeciwnikiem Arona Leo był kompletnie nieprzygotowany zawodnik, który sprawiał wrażenie, jakby w oktagonie znalazł się przypadkiem. W sieci rozgorzała dyskusja.
W świecie freak fightów taki pojedynek być może nikogo by nie zdziwił. Kibice zgromadzeni na trybunach podczas gali Evolution of Combat 9 przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli, kto pojawił się w oktagonie.
O ile do przygotowania Arona Leo nie można mieć zastrzeżeń, o tyle nie wiadomo, na jakiej podstawie Craig Wood znalazł się w oktagonie. Choć gala odbyła się jeszcze w 2021 roku, to dopiero teraz w sieci zaczęły się pojawiać nagrania z tej imprezy.
Czytaj także: Najman właśnie to ogłosił. Powrót "Słowika"
Dwa ciosy i koniec. Skandal podczas walki
Wooda nazwano "journeyman" (poszukiwacz przygód). Trudno uwierzyć, że obaj znaleźli się w tej samej kategorii wagowej. Sam pojedynek trwał niezwykle krótko. Leo zadał… dwa ciosy, po czym sędzia przerwał walkę.
Czytaj także: "Nic nie wstawiam, bo jem". Tak medalistka olimpijska bawiła się na Gali Mistrzów Sportu
Wśród internautów rozpętała się burza. Jedni piszą o skandalu, inni o szokującej ustawce. Artiom Łobow, kolega klubowy Conora McGregora, nie wierzy w wiarygodność tego nagrania - uważa, że to mistyfikacja.
Wciąż jednak jest więcej pytań niż odpowiedzi. Organizatorzy nie zabrali bowiem głosu w sprawie walki, o której głośno zrobiło się na całym świecie.