VDB| 

Skandal po walce wieczoru w Polsce. Znany trener dostał butelką w głowę

28

Walka wieczoru WOTORE 7 nie miała długiej historii. Kamil Minda szybko doprowadził do poddania się Szymona "Aptekę" Nowowiejskiego. Jednak dopiero po walce doszło do ogromnego zamieszania. Na matę wkroczyli przedstawiciele obu ekip i zrobiła się regularna bójka. Ucierpiał nawet znany trener - Mirosław Okniński.

Skandal po walce wieczoru w Polsce. Znany trener dostał butelką w głowę
Afera po walce wieczoru na WOTORE 7 (Twitter)

Gale WOTORE słyną z tego, że w swoich zestawieniach stawiają na "niegrzecznych chłopców". Nie inaczej było podczas siódmego wydarzenia tej organizacji.

Dlatego w walce wieczoru zobaczyliśmy kontrowersyjnego Szymona "Aptekę" Nowowiejskiego. Swego czasu zasłynął on bezpodstawnym atakiem na polskich aktywistów w Tajlandii.

"Apteka" zdemolowany przez zawodowca

Ten kontrowersyjny atak przyniósł mu sporą rozpoznawalność. Dlatego też otrzymał walkę wieczoru na WOTORE 7.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski z... klocków LEGO!

W niej jednak przyszło mu zmierzyć się już z kimś poważniejszym. Mowa o Kamilu Mindzie, który ma za sobą bogatą i udaną karierę MMA.

Zawodowiec okazał się poważniejszym testem niż grupa aktywistów i chociaż "Apteka" ruszył z huraganowym atakiem, to szybko dostał lekcję pokory.

Przy jednym obaleniu sędzia Nowowiejskiego jeszcze uratował sędzia, który nakazał powrót do stójki. Jednak za drugim razem sędzia już nawet nie zdążył zareagować. Minda najpierw z dosiadu zasypał "Aptekę" gradem ciosów, a potem go efektownie poddał.

Afera po walce wieczoru

Wyglądało na to, że ta lekcja pokory zakończyła galę WOTORE 7. Jednak nic bardziej mylnego.

Tuż po zakończeniu do walki przez sędziego, na macie pojawiły się ekipy obu zawodników. Szybko rozpoczęła się pomiędzy nimi ogromna bójka.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Na szczęście zawodnikom w tym zamieszaniu nic się nie stało. Chociaż na nagraniach można zobaczyć, że leżący Kamil Minda został kopnięty przez kogoś z teamu "Apteki". Niestety mniej szczęścia miał trener Mindy - Mirosław Okniński - w całym zamieszaniu dostał butelką w głowę.

Na ten moment jednak nic nie wskazuje na to, aby doznał poważniejszych obrażeń. Całe zdarzenie po zakończeniu walki jest skandaliczne. Szczególnie, iż wszystko działo się na głównej arenie walki i było widoczne w transmisji PPV.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić