Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Plotki potwierdzone. Trzęsienie ziemi w Kanale Sportowym

181

W końcu dobiegły końca spekulacje związane z przyszłością Krzysztofa Stanowskiego w "Kanale Sportowym". Popularny dziennikarz w piątkowy wieczór opublikował oświadczenie, w którym przekazał swoją decyzję. "Dzisiaj złożyłem wypowiedzenie" - rozpoczął.

Plotki potwierdzone. Trzęsienie ziemi w Kanale Sportowym
Na zdjęciu Krzysztof Stanowski (YouTube, Kanał Sportowy)

Kilka tygodni temu pojawiły się pierwsze spekulacje na temat odejścia Krzysztofa Stanowskiego z "Kanału Sportowego". Zaniepokojeni fani zauważyli, że dziennikarz nie pojawił się na ostatnim "Spotkaniu Zarządu", a także usunął ze swoich mediów społecznościowych informacje związane z tym projektem.

W piątek potwierdziły się obawy fanów "Kanału Sportowego". Stanowski we wpisie na portalu "X" poinformował o zakończeniu współpracy z projektem, którego był jednym ze współautorów. Rozwód dziennikarza z "Kanałem Sportowym" nie będzie jednak przebiegał w trybie natychmiastowym - Stanowski będzie współpracował z popularnym kanałem jeszcze przez ponad trzy miesiące, do końca stycznia 2024 roku.

Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej pojawiały się domysły dotyczące mojego odejścia z Kanału Sportowego, a od miesiąca - gdy usunąłem KS z opisu w swoich mediach społecznościowych - temat stał się głośny. Dzisiaj złożyłem wypowiedzenie, co oznacza, że mam obowiązek świadczenia pracy przez kolejne trzy miesiące (do końca stycznia 2024), chyba że strony ustalą inaczej. - napisał Stanowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: KSW 87. Szymański przyniósł rywalowi... pizzę! (WIDEO)
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wpis dziennikarza na portalu "X" zawiera też zdjęcie podpisanego przez niego wypowiedzenia. Stanowski wykorzystał też platformę, by podziękować współpracownikom, a także widzom, którzy oglądali jego programy:

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - czy też rozmawiając podczas programów, czy też czytając Wasze komentarze - napisał.

Uwagę zwracają również ostatnie dwa zdania wpisu Stanowskiego. "Fajnie było! I może jeszcze będzie". Może to sugerować, że dziennikarz nie zrezygnuje całkowicie z prowadzenia youtubowej działalności, a w przyszłości powstanie projekt, w którym będzie on rozwijał swoją działalność internetową.

Chociaż żaden z właścicieli "Kanału Sportowego" nie zabrał wcześniej głosu na temat ewentualnego odejścia Stanowskiego, pewne światło na szczegóły współpracy rzucił Mateusz Borek, udzielając wywiadu kanałowi "AntyFakty". Popularny komentator w ten sposób odniósł się wówczas do przyszłości całego projektu:

- Kanał Sportowy idzie swoją nakreśloną trzy lata temu drogą i będziesz szedł nią dalej. Czy zniknie lub pojawi się jeden, czy drugi format - to nie za dużo zmieni w filozofii funkcjonowania tego kanału - mówił Borek, sugerując widzom, że w niedalekiej przyszłości może dojść do pewnych zmian w funkcjonowania "Kanału".

"Kanał Sportowy" na platformie Youtube zadebiutował 29 listopada 2019 roku. Od tego czasu zebrał 1,12 mln subskrypcji, a łączna liczba wyświetleń wszystkich jego materiałów przekroczyła 650 milionów. Nie ulega wątpliwości, że takie wyniki w stosunkowo krótkim czasie to w dużej mierze zasługa autorskich formatów Krzysztofa Stanowskiego, które wielokrotnie przekroczyły barierę miliona wyświetleń.

Autor: AHU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 14.05.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
"W obliczu tragedii". UW wydał komunikat
Policja uruchomiła Child Alert. Zaginęła 11-letnia Patrycja Głowania
Niemcy wskazali na Polskę. Taką odegra rolę
Stambuł "chwilą prawdy". Ekspert ocenia, co jeśli Putina nie będzie
CBA zatrzymało syndyka Krzysztofa G. Zarzuty na ponad 40 stron
Arktyczny chłód z północy. Napłynie nad Polskę tuż przed weekendem
Siatkarska gwiazda spotkana na pielgrzymce
Kadry z lotniska w Madrycie obiegły świat. Hiszpanie: haniebne
Niepokój w Mysłowicach. Pedofil "Cyklop" znów w centrum uwagi
Podliczono zarobki Cristiano Ronaldo w Arabii. Można złapać się za głowę
Koniec 40-letniego moratorium na atom. Dania rozważa inwestycje
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić