Stanowski przejechał się po książce Najmana. Mocna opinia

7

"Ojciec chrzestny polskich freak fightów" - tak brzmi tytuł książki napisanej przez Marcina Najmana. Jej powstanie zawodnik MMA zapowiadał już wcześniej i w końcu udało mu się dotrzymać słowa. W programie "Dziennikarskie zero" na Kanale Sportowym zrecenzował ją Krzysztof Stanowski. Nie zostawił na tej pozycji suchej nitki.

Stanowski przejechał się po książce Najmana. Mocna opinia
Krzysztof Stanowski zrecenzował książkę Najmana (Youtube, Kanał Sportowy)

Pod koniec lutego do przedsprzedaży trafiła książka napisana przez Marcina Najmana. Sam siebie tam nazywa "ojcem chrzestnym polskich freak fightów". Jego walka z Mariuszem Pudzianowskim uznawana jest bowiem za początek freakowej rywalizacji.

Pozycja literacka "Ojciec chrzestny freak fightów" wam wszystko wytłumaczy. Jeżeli chcecie troszkę zza kulis, takich ciekawych informacji dowiedzieć się o całym tym wielkim de facto świecie show-biznesu, to w tej książce wiele takich smaczków jest. Na stronie już od dzisiaj preorder, można zamówić ją w dużo lepszej cenie z dedykacją. Liczba ograniczona - mówił "El Testosteron" w rozmowie z portalem plotek.pl.

Na portalu lubimyczytac.pl książka otrzymała pięć ocen. Średnia wyniosła 6,4 (w skali 1-10). Komentarze nie należały jednak do przychylnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny

Liczącą 112 stron książkę zrecenzował w programie "Dziennikarskie zero" Krzysztof Stanowski. O jego konflikcie z Marcinem Najmanem głośno było przede wszystkim pod koniec 2020 roku.

Wtedy sieć obiegło nagranie "El Testosterona" czekającego pod budynkiem Rakowa Częstochowa. Dziennikarz nie pojawił się na miejscu, a film obejrzano 1,6 mln razy. Teraz Stanowski nie zostawił suchej nitki na książce Najmana. Twierdzi, że napisał ją "wybitnie nieutalentowany" dziennikarz, który opisał kilka walk boksera, "podlanych megalomańskim sosem".

Marcin Najman udaje, że napisał książkę. A ja ją naprawdę przeczytałem. Malutki format, miękka oprawa, raptem z 60 kartek i to kosztuje 59,90 zł - rozpoczął.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zaj******e opisana walka. To jest Wikipedia, którą trzeba było nadmuchać troszeczkę, żeby naiwniacy kupili jakąś książkę. (...) Powiem tak: gdyby ta książka miała być bokserem, byłaby Marcinem Najmanem - tłumaczył dalej.

Marcin Najman 18 marca zmierzył się z Pawłem Jóźwiakiem. Zdołał pokonać szefa organizacji FEN, a już w czerwcu ma ponownie pojawić się w oktagonie, nie wiadomo jednak, kto będzie jego rywalem.

Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić