Straszne sceny na ringu. Takiego finału walki jeszcze nie widziałeś

5

Takie sytuacje należą do prawdziwej rzadkości. W trakcie walki Erica Moliny z Alejandro de la Torre... zawalił się ring. Całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie i to cud, że nikomu nic się nie stało.

Straszne sceny na ringu. Takiego finału walki jeszcze nie widziałeś
Podczas walki bokserskiej zawalił się ring (Twitter.com)

Eric Molina jest doskonale znany polskim kibicom. W 2016 roku zmierzył się w Krakowie z Tomaszem Adamkiem. W dziesiątej rundzie znokautował "Górala" i niespodziewanie zwyciężył.

W sobotę występował w Meksyku. Mierzył się tam z Alejandro de la Torre, zawodnikiem, który wygrał zaledwie dwie z trzynastu zawodowych walk. 39-letni Amerykanin był zdecydowanym faworytem tego pojedynku.

Ring nie wytrzymał. To cud, że nikt nie ucierpiał

W pewnym momencie Meksykanin ruszył ostro na swojego rywala. Przyparł Molinę do lin. Tego nie wytrzymał... ring. Pod potężnym naporem arena się złożyła.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wyglądało to bardzo groźnie. Obaj bokserzy upadli bowiem na ziemię. Ostatecznie nikomu nic się nie stało, a walkę... kontynuowano po upływie około dwóch godzin, o czym poinformował portal mma.pl. Zgodnie z przewidywaniami wygrał Eric Molina. Według doniesień "Boxrec" trwa oczekiwanie na zaliczenie wyniku tego pojedynku.

Eric Molina w swojej karierze stoczył 33 walki. W przeszłości Amerykanin był pretendentem do tytułu mistrza świata. W ostatnim czasie nie radził sobie najlepiej.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić