Sukces Katarzyny Piter. Polka i Indonezyjka sięgają po tytuł deblowy
Katarzyna Piter i indonezyjska tenisistka Janice Tjen triumfowały w rywalizacji deblistek turnieju WTA 250 w Kantonie, pokonując w niedzielnym finale Eudice Chong z Hongkongu i En Shuo Liang z Tajwanu 3:6, 6:3, 10-5.
Najważniejsze informacje
- Piter i Tjen wygrały finał debla WTA 250 w Kantonie po trzech setach.
- Polka wszystkie cztery mecze w turnieju rozstrzygała w decydującej partii.
- Kolejny start: WTA 250 w Jiujiang u boku Kristiny Mladenovic.
Katarzyna Piter dołożyła do dorobku cenne zwycięstwo w deblu podczas WTA 250 w Kantonie. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, Polka w parze z Janice Tjen pokonały duet Eudice Chong i En Shuo Liang 3:6, 6:3, 10-5. To finał, w którym faworytki musiały odwracać losy meczu po przegranym pierwszym secie. Spotkanie było pełne napięcia, a o zwyciężczyniach rywalizacji deblowej zadecydował dopiero super tie-break.
Najważniejszy moment przyszedł po zmianie stron w drugim secie. Piter i Tjen podkręciły tempo i wyrównały stan meczu, a o tytule rozstrzygnął krótki set do dziesięciu punktów. Wynik 10-5 potwierdził skuteczność pary w końcówkach, co było znakiem rozpoznawczym ich gry w całym tygodniu. Każde z czterech spotkań Polka i jej partnerka wygrały w trzech setach.
Poznanianka pierwotnie planowała start w Azji z Magali Kempen, ale Belgijka wycofała się z całego cyklu. To otworzyło drogę do współpracy z Janice Tjen, która sprawdziła się w roli partnerki. W Kantonie duet szybko złapał rytm, choć niemal w każdym meczu musiał reagować na trudne momenty i walczyć do końca.
#dziejesiewsporcie: Żona Bednarka przyjaźni się z Lewandowską. Były razem na campie
Kolejny przystanek: WTA 250 w Jiujiang
PAP podaje, że Piter nie zwalnia i szykuje się na WTA 250 w Jiujiang. Zagra tam razem z Kristiną Mladenovic. Ta para ma wspólną historię: w 2013 r. triumfowała w turnieju WTA w Palermo. Powrót do kooperacji może być jednym z ciekawszych wątków chińskiej części sezonu i naturalnie budzi zainteresowanie kibiców debla.
W singlu w Kantonie polskie barwy reprezentowała Katarzyna Kawa. Przebiła się z kwalifikacji do głównej drabinki, ale w 1. rundzie przegrała z Amerykanką Katie Volynets 6:4, 2:6, 2:6. To wynik, który domknął polski akcent w grze pojedynczej, podczas gdy w deblu Piter potwierdziła formę w kluczowych fragmentach.