Szok! Tyle Barcelona jest jeszcze winna Messiemu

FC Barcelona nie korzysta już z usług Lionela Messiego, ale stare zobowiązania wciąż trzeba spłacać. Hiszpański klub, jak informują tamtejsze media, nieco zmniejszył dług wobec legendy futbolu, jednak nadal ma do zapłacenia Argentyńczykowi potężne pieniądze.

Lionel MessiLionel Messi
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Eurasia Sport Images

Miliony kibiców FC Barcelony do teraz mają przed oczami obrazki z lata 2020 roku, gdy Lionel Messi ze łzami w oczach żegnał się z hiszpańskim klubem. Wydawało się to niemożliwe, a jednak Argentyńczyk opuścił "Dumę Katalonii" i odszedł do Paris Saint Germain.

Dlaczego Messi zdecydował się w ogóle na taki krok, skoro był i jest legendą klubu z Camp Nou? Kluczowe okazały się kwestie finansowe. Przed dwoma laty FC Barcelona była na skraju bankructwa. Klub nie spełniał limitów finansowych i musiał pożegnać się z ikoną.

Odejście Messiego nie rozwiązało jednak wszystkich kłopotów hiszpańskiego giganta. Miejscowe media niejednokrotnie pisały, że FC Barcelona wciąż jest winna Argentyńczykowi olbrzymie pieniądze. Po przyjściu nowego prezesa Laporty sytuacja finansowa klubu nieco poprawiła się, więc można było spłacić chociaż część zadłużenia wobec Messiego.

Jak informuje portal culemania.com, FC Barcelona miała do spłacenia około 48 milionów euro. Z Argentyńczykiem podpisano ugodę, na mocy której zadłużenie wobec piłkarza spłacane będzie do 2025 roku. Na razie hiszpański klub wywiązuje się z umowy i zapłacił już dwie raty.

Dzięki temu zadłużenie wobec Messiego nieco zmalało, ale wciąż jest bardzo duże. Wynosi obecnie... około 40 milionów euro - informuje culemania.com.

Messi jest związany kontraktem z Paris Saint-Germain do 30 czerwca 2023 roku. Jeszcze niedawno pojawiały się informacje, że po tym okresie - albo nawet w styczniu przyszłego roku - Argentyńczyk wróci do Barcelony. Według najnowszych informacji, jest to jednak mało prawdopodobne, bowiem Messi wciąż ma żywić urazę po tym, jak wyglądało jego rozstanie z aktualnym liderem hiszpańskiej La Ligi.

Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać

Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje