Szokujące sceny na US Open. Zdecydowano o losie złodzieja
Podczas US Open doszło do niecodziennego incydentu. Jeden z kibiców próbował wyciągnąć pamiątkę z torby Jannika Sinnera. Na szczęście szybka reakcja ochrony zapobiegła kradzieży. Kibic zamiast surowej kary, otrzymał jedynie ostrzeżenie.
Podczas tegorocznego US Open doszło do nieprzyjemnego zdarzenia z udziałem Jannika Sinnera, lidera światowego rankingu. Po meczu z Aleksandrem Bublikiem, który zakończył się wynikiem 6:1, 6:1, 6:1, włoski tenisista podszedł do trybun, by podziękować fanom i rozdawać autografy.
W trakcie tego spotkania z kibicami, jeden z fanów postanowił wykorzystać okazję i próbował otworzyć torbę Sinnera, którą tenisista miał na plecach. Na szczęście, stojący obok ochroniarz szybko zareagował, odtrącając ręce śmiałka.
Sam Sinner również zauważył, że coś jest nie tak i odsunął się na bok. To nie pierwszy raz, gdy podczas tegorocznego turnieju dochodzi do nieodpowiednich zachowań kibiców. Wcześniej, po meczu Kamila Majchrzaka, jeden z polskich fanów zabrał czapkę tenisisty, która miała trafić do młodego widza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod Tatrami sypią się mandaty. "Jest z tym problem"
Jak informuje "Daily Mail", mimo że incydent został szybko zażegnany, decyzja organizatorów o ukaraniu mężczyzny jedynie ostrzeżeniem spotkała się z krytyką.
Wielu fanów na mediach społecznościowych domagało się dożywotniego zakazu wstępu na turniej dla sprawcy. Jeden z użytkowników napisał: "To powinien być dożywotni zakaz, a nie tylko ostrzeżenie."
Organizatorzy US Open uznali jednak, że ostrzeżenie wystarczy, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. Mężczyzna został poproszony o opuszczenie terenu turnieju
Reakcje mediów
Zdarzenie z udziałem Sinnera szybko obiegło media na całym świecie. Portal dailymail.co.uk opisał sytuację jako próbę kradzieży na gorącym uczynku. Włoch w ćwierćfinale zmierzy się z rodakiem, Lorenzo Musettim, co z pewnością przyciągnie jeszcze większą uwagę fanów.