Ta akcja mówi wszystko. Wraca wielka rywalka Igi Świątek

1

Ons Jabeur miała w tym sezonie trudny czas, gdy zmagała się z kontuzją. Wygląda na to, że wszystko już wróciło do normy i na kortach ziemnych znów będzie bardzo groźna. Również dla Igi Świątek.

Ta akcja mówi wszystko. Wraca wielka rywalka Igi Świątek
Akcja Ons Jabeur (Twitter)

Pierwsze tygodnie 2023 roku były dla Ons Jabeur pozytywne. Osiągnęła półfinał turnieju WTA w Adelajdzie, ale z czasem było gorzej. W Australian Open odpadła już w II rundzie. Na początku lutego podjęła ważną decyzję.

"W celu zadbania o zdrowie mój zespół medyczny zdecydował, że muszę przejść drobną operację, aby móc wrócić na korty i dobrze się prezentować. Muszę zrezygnować z gry w Dosze oraz w Dubaju i to łamie mi serce" - napisała w social mediach.

Wróciła do gry w marcu i wystąpiła w Indian Wells i Miami. W tym pierwszym turnieju pokonała Magdalenę Fręch, by przegrać z Marketą Vondrousovą. W Miami Open szybko uległa Warwarze Graczewej. Wspomniała, że nie była gotowa, wróciła za szybko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Czas na korty ziemne

Po kilku dniach treningów wystąpiła w Charleston. To specyficzny turniej, bo rozgrywany jest na zielonej mączce. Jest ona nieco szybsza niż pomarańczowa, ale była przedsmakiem tego, co czeka tenisistki w najbliższych tygodniach.

Ons Jabeur nie straciła w tym występie nawet seta! Pokonała kolejno Łesię Curenko, Caroline Dolehide, Annę Kalinską, Darię Kasatkinę i Belindę Bencić.

W finale ze Szwajcarką popisała się bajeczną akcją i uderzeniem, które jest nazywane tweenerem. Odbiła piłkę między nogami, a chwilę później zdobyła punkt.

Tunezyjka broni jednak sporo punktów za ubiegły rok. Wówczas dotarła do ćwierćfinału imprezy w Stuttgarcie (Świątek ją wygrała), zwyciężyła w Madrycie (Świątek tam nie grała) i dotarła do finału w Rzymie (przegrywając w nim ze Świątek).

W Rolandzie Garrosie uległa już w I rundzie (Świątek tam wygrała). Ma więc dużo do stracenia, ale też do zyskania.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: DKP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić