Tak pożegnał Stanowskiego. "Jesteś na nie skazany"

Zakończył się pewien etap w historii Kanału Sportowego. Ma to związek z rezygnacją Krzysztofa Stanowskiego z dalszej działalności na rzecz tego podmiotu. Głos w sprawie jego decyzji zabrał Michał Pol, jeden z członków zarządu Kanału Sportowego.

Michał Pol, Krzysztof StanowskiMichał Pol, Krzysztof Stanowski
Źródło zdjęć: © X, YouTube

Już od jakiegoś czasu pojawiały się domysły dotyczące odejścia Krzysztofa Stanowskiego z Kanału Sportowego. W piątek (13 października) dziennikarz oficjalnie poinformował, że rozstaje się z dotychczasowym pracodawcą.

Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej pojawiały się domysły dotyczące mojego odejścia z Kanału Sportowego, a od miesiąca - gdy usunąłem KS z opisu w swoich mediach społecznościowych - temat stał się głośny. Dzisiaj złożyłem wypowiedzenie, co oznacza, że mam obowiązek świadczenia pracy przez kolejne trzy miesiące (do końca stycznia 2024), chyba że strony ustalą inaczej - napisał Stanowski na platformie X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

77-letni trener objawieniem sezonu. "Sam się zdziwiłem"

Następnie wystosował podziękowania. "Bardzo dziękuję wszystkim, którzy tworzyli ze mną ten ekscytujący projekt. Przede wszystkim dziękuję widzom, z którymi spędziłem ostatnie blisko cztery lata - czy też rozmawiając podczas programów, czy też czytając Wasze komentarze. Fajnie było! I może jeszcze będzie" - podsumował.

Michał Pol reaguje na odejście Krzysztofa Stanowskiego

Do decyzji Krzysztofa Stanowskiego - również za pośrednictwem platformy X - odniósł się Michał Pol, jeden z członków zarządu Kanału Sportowego.

Dzięki @K_Stanowski za tę prawie 4-letnią przygodę, wspólne rozkręcenie KS w pandemii, niezapomniane formaty, pozytywne inby i wkład w nasz sukces. Masz rację, że "bylo fajnie". Co prawda akurat musimy gasić pożary ale ogarniemy. To naturalne, że drogi się czasem rozchodzą. Na tej nowej życzę Ci powodzenia, zresztą jesteś na nie skazany - przekazał Michał Pol.

Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądała dalsza kariera Krzysztofa Stanowskiego. Zapewne jednak nie zabraknie osób, które uważnie będą śledzić jego poczynania.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"