To jest ten dzień. Marcin Najman przekazał dobre wieści

Marcin Najman spędził w szpitalu osiem dni. Po nich zawodnik federacji Clout MMA mógł powrócić do domu. Z tej okazji przekazał aktualizację dotyczącą zdrowia, a także wypowiedział się ostro o Jacku Murańskim.

Marcin Najman opuścił szpital po zabieguMarcin Najman opuścił szpital po zabiegu
Źródło zdjęć: © Twitter | Marcin Najman

Fani Marcina Najmana ściskali kciuki za jego zwycięstwo w walce z Jackiem Murańskim w Clout MMA. Wściekła szarża na początku pojedynku nie dała sukcesu "El Testosteronowi". Niebawem runął w oktagonie i z powodu kontuzji, po ciosie przeciwnika, zdecydował się na poddanie. Finał walki odbił się szerokim echem.

W czwartek 29 marca Marcin Najman przeszedł zabieg rekonstrukcji oczodołu. Z powodu urazu musiał spędzić święta w szpitalu. Dopiero po nich powraca do domu. "El Testosteron" wyszedł ze szpitala nieco ponad tydzień później.

Ja już, po ośmiu trudnych dla mnie dniach, w końcu uzyskałem wypis ze szpitala. Jak widzicie, jestem spakowany i właśnie opuszczam szpital. Nikomu nie życzę pobytu w szpitalu, ponieważ to nigdy nie jest nic miłego. Jestem już w miarę zagojony, a rekonstrukcja się na szczęście udała i odzyskałem wzrok właściwie w stu procentach. Teraz rehabilitacja, która może potrwać kilka miesięcy. Wrócę jednak jeszcze w tym roku - zapowiada Marcin Najman.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Wojownik z Częstochowy nie zapomniał o sympatykach i poza aktualizacją dotyczącą zdrowia, opublikował kilka słów komentarza do ostatnich wypowiedzi Jacka Murańskiego. Wygląda na to, że Marcin Najman zamierza raz jeszcze podgrzać atmosferę konfliktu. Odpuścił swojemu wrogowi tylko w święta.

Jeżeli będzie nawet wzbraniać się przed rewanżem, to i tak go weźmie, ponieważ nie ma nikogo bardziej łapczywego na kasę niż Murański. Jeżeli nie dostanie walki ze mną, to nie dostanie walki żadnej, ponieważ wszyscy mają go dość. Do zobaczenia - mówi Marcin Najman.

"El Testosteron" postawił sprawę jasno i zaznaczył, że nie zamierza żegnać się z freak fightami po porażce z Jackiem Murańskim. Kolejnej konfrontacji, z udziałem Marcina Najmana, można spodziewać się jeszcze w 2024 roku.

Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone