To najgorszy sezon Igi Świątek od lat. Eksperci nie mają wątpliwości
Iga Świątek odpadła z turnieju WTA 1000 w Pekinie po porażce z Emmą Navarro. Eksperci podkreślają, że to jej najtrudniejszy sezon od kilku lat.
Najważniejsze informacje
- Iga Świątek przegrała z Emmą Navarro w Pekinie 4:6, 6:4, 0:6
- To trzeci raz w tym roku, gdy Polka przegrała seta 0:6
- "The Tennis Gazette" ocenia sezon Świątek jako najsłabszy od 2019 r.
Iga Świątek, po serii dobrych występów, niespodziewanie pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Pekinie. W walce o ćwierćfinał Polka uległa Amerykance Emmie Navarro, przegrywając w trzech setach. Wynik 0:6 w decydującej partii był dla Świątek wyjątkowo bolesny.
W meczu z Navarro Świątek miała trudności z regularnością i popełniała wiele niewymuszonych błędów. Trzeci set był dla niej szczególnie nieudany, co podkreślają eksperci i media branżowe. Polka przegrała 4:6, 6:4, 0:6, co było jedną z jej najbardziej dotkliwych porażek w sezonie 2025.
Najgorszy sezon Igi Świątek od lat. Eksperci grrzmią
Jak podaje "The Tennis Gazette", to już trzeci przypadek w tym roku, gdy Świątek przegrała seta 0:6. Wcześniej podobnej sztuki przeciwko Polce dokonały Madison Keys w Madrycie oraz Aryna Sabalenka podczas French Open. Tak słaby sezon raszynianka miała ostatnio w 2019 r., gdy była jeszcze nastolatką. W tym roku aż trzy rywalki wygrały z nią seta 6:0, co wcześniej zdarzało się bardzo rzadko.
Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Broszko, Pedersen, Suskiewicz i Cegielski
W całej karierze Iga Świątek przegrała seta 0:6 zaledwie 11 razy. W tym roku aż trzy rywalki zdołały wygrać z nią w takim stylu. Eksperci podkreślają, że tylko w 2019 r. Polka częściej przegrywała sety do zera.
Po porażce Świątek podziękowała kibicom za wsparcie i zapowiedziała powrót do Pekinu w przyszłym roku. Zaznaczyła, że nie była kontuzjowana, a słabszy występ tłumaczyła gorszą dyspozycją dnia. Polka już przygotowuje się do kolejnych startów – najpierw czeka ją turniej w Wuhan, a następnie finałowe zmagania sezonu podczas WTA Finals. Fani liczą, że Świątek wróci do formy i zakończy sezon mocnym akcentem.