Verstappen wraca do walki o tytuł. Nie miał sobie równych
Po zwycięstwie w Austin Max Verstappen, obecny mistrz świata Formuły 1, ponownie widzi szansę na zdobycie piątego tytułu. Strata do lidera Oscara Piastriego zmniejszyła się z 104 do 40 punktów.
Sceptycznie nastawiony do swoich szans na obronę tytułu jeszcze we wrześniu, Max Verstappen zmienił podejście po ostatnich sukcesach. Aktualny mistrz świata Formuły 1 odniósł 68. zwycięstwo w swojej karierze podczas Grand Prix USA, co znacznie zmniejszyło jego stratę w klasyfikacji generalnej.
Walka o tytuł nabiera tempa
Podczas ostatnich wyścigów Verstappen zdobywał imponującą liczbę punktów, co pozwoliło mu zbliżyć się do prowadzącego w klasyfikacji Oscara Piastriego z McLarena. Zaledwie kilka tygodni temu różnica wynosiła 104 punkty, a obecnie jest to już tylko 40 punktów. Na korzyść Verstappena działa także fakt, że przed końcem sezonu pozostało jeszcze pięć rund oraz dwa sprinty.
#dziejesiewsporcie: Tego dnia nie zapomni do końca życia! Lionel Messi uszczęśliwił fana
Drugi w klasyfikacji generalnej jest Lando Norris, który traci 26 pkt do Verstappena i 14 pkt do Piastriego. McLaren stanął przed trudnym zadaniem – jego kierowcy muszą pogodzić się z nowymi wyzwaniami, jakie stawia przed nimi zespół, zmuszając do realizacji taktyki zespołowej.
Szansa na kolejne punkty w Meksyku
Verstappen już teraz szykuje się do rywalizacji w Grand Prix Meksyku, gdzie odniósł pięć zwycięstw, ostatnie w 2023 r. Sam holenderski kierowca przyznaje, że lubi atmosferę panującą na Autodromo Hermanos Rodriguez oraz doping meksykańskich kibiców.
Z perspektywą prowadzającego w klasyfikacji Piastriego, który zdobył dotychczas 62 punktów mniej od Verstappena, Holender ma realną szansę na odrobienie strat. „Jest szansa, by dalej odrabiać straty w klasyfikacji kierowców, musimy próbować i robić wszystko by tego dokonać” - powiedział Verstappen na mecie GP USA.
Verstappen udowodnił, że sprinty również są jego mocną stroną. W dotychczasowych 43 sobotnich wyścigach wygrał aż 22.