AB| 
aktualizacja 

Wymowna reakcja Cristiano Ronaldo. Jest wściekły i chce wrócić na boisko

144

Cristiano Ronaldo od kilkunastu dni zmaga się z koronawirusem. Kolejne testy Portugalczyka wychodzą pozytywnie, co uniemożliwia mu grę. Przez chorobę straci kolejne spotkania, w tym hitowy pojedynek Juventusu Turyn z FC Barceloną. Wściekły piłkarz dał wyraz temu, co myśli w mediach społecznościowych.

Wymowna reakcja Cristiano Ronaldo. Jest wściekły i chce wrócić na boisko
Cristiano Ronaldo (Facebook.com)

Cristiano Ronaldo bezwzględnie należy do czołowych piłkarzy na świecie. Stąd też nie może dziwić niezwykłe zainteresowanie walki Portuglaczyka z wirusem COVID-19. O ile w pierwszych dniach 35-latek poinformował o swoim bardzo dobrym stanie zdrowia i cierpliwie poddał się kwarantannie, tak teraz już zdecydowanie przeciwstawia się przepisom.

Wydawało się, że gwiazda Juventusu Turyn będzie mogła wystąpić w środowym meczu Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Jednakże kolejne wyniki testów dały wynik pozytywny i Portugalczyk musi kontynuować kwarantannę. W tym momencie nie wiadomo kiedy piłkarz wróci do gry, ponieważ jest to uzależnione od testów na obecność COVID-19.

W środowe popołudnie, Cristiano Ronaldo dał wyraz swoim uczuciom w mediach społecznościowych. Zawodnik umieścił swoje zdjęcie, na którym poinformował o swoim bardzo dobrym stanie zdrowia. Natomiast potem w niewybrednych słowach skomentował testy na obecność choroby.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Uwadze fanów w mediach społecznościowych nie uszedł dobitny komentarz. Chwilę później zniknął z konta Portugalczyka, ale w sieci nic nie ginie i nie brakuje screenów tego komentarza. Do tej pory jest to najbardziej zdecydowany głos podważający znaczenie wirusa oraz testów na jego obecność.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Juventus Turyn pod nieobecność CR7 nie radzi sobie najlepiej. Aktualny mistrz Włoch w lidze tylko zremisował z Crotone (1:1). Natomiast na inaugurację Ligi Mistrzów turyńczycy wygrali z Dynamem Kijów (2:0), jednak jakość tego występu pozostawiała wiele do życzenia. Stąd też środowy pojedynek (o godz. 21:00 polskiego czasu) z FC Barceloną nie będzie należał do najłatwiejszych potyczek.

Zobacz także: Bundesliga. Zachwycające statystyki Roberta Lewandowskiego. "To już tradycja"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić