Z łóżka po czołowe miejsce w Planicy. Skoczek wyjawił prawdę

Ziga Jelar był jednym z czołowych skoczków finałowego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Jak sam mówi - niejeden lekarz nie dopuściłby go do startu.

Z łóżka po czołowe miejsce w Planicy. Skoczek wyjawił prawdęNa zdjęciu: Ziga Jelar
Źródło zdjęć: © GETTY | Jurij Kodrun
SKOMENTUJ

Ostatnie tygodnie Pucharu Świata 2022/23 w skokach narciarskich nie były łatwe dla Zigi Jelara. Reprezentant Słowenii z powodu infekcji opuścił między innymi zawody w Lahti. Co prawda był już w Finlandii, ale na miejscu okazało się, że problemy zdrowotne jeszcze się pogłębiły, wobec czego zdecydował się wrócić do kraju w trybie pilnym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!

Jelara zabrakło także w pierwszym konkursie indywidualnym finałowego weekendu Pucharu Świata w Planicy, a także w zawodach drużynowych. Ku zaskoczeniu kibiców, pojawił się na starcie w niedzielę - podczas ostatnich zawodów cyklu. I spisał się świetnie, bo po lotach na 228,5 i 236,5 metra zajął bardzo wysokie szóste miejsce.

Wszyscy ciężko pracowali, abym mógł latać w tym konkursie. Niektórzy lekarze nie zgodziliby się na to. Ostatnie wyniki potwierdziły, że śledziona i nerki nie są zagrożone. A to był główny warunek mojego występu. Wyciągnąłem z mojego występu maksimum. Było warto. Piękne jest to, gdy możesz latać, czujesz adrenalinę i doping kibiców - przyznał skoczek, cytowany przez słoweński portal siol.net.

Dla Jelara był to najbardziej udany sezon w Pucharze Świata pod względem liczby zdobytych punktów do klasyfikacji generalnej cyklu. Zapisał ich dokładnie 498. Ale co ważniejsze - wraz z kolegami sięgnął po złoty medal mistrzostw świata, które w lutym i marcu odbyły się w Planicy. To zdecydowanie największy sukces w jego karierze. Na koncie ma także Małą Kryształową Kulę, którą wywalczył w sezonie 2021/22.

Szóste miejsce "z łóżka", bez skoków, na lotach w Planicy - to znaczy, że mam jakąś jakość. To dobra zachęta na przyszłość - podsumował.

Wybrane dla Ciebie

Ojciec zmarł tuż przed weselem syna. Zasłabł w hotelowym basienie
Ojciec zmarł tuż przed weselem syna. Zasłabł w hotelowym basienie
Wyniki Lotto 15.06.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 15.06.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Izrael uderzył w Meszhedzie. Najdalszy cel w historii konfliktu
Izrael uderzył w Meszhedzie. Najdalszy cel w historii konfliktu
Tragedia przed szpitalem w Otwocku. Są nowe szczegóły. "Chciał pomóc zatrzymać pojazd"
Tragedia przed szpitalem w Otwocku. Są nowe szczegóły. "Chciał pomóc zatrzymać pojazd"
Ewakuacja Polaków z Bliskiego Wschodu. MSZ organizuje powrót
Ewakuacja Polaków z Bliskiego Wschodu. MSZ organizuje powrót
Widziano go w Niemczech. Miasto w gotowości. Pułapka, drony i martwy szczur
Widziano go w Niemczech. Miasto w gotowości. Pułapka, drony i martwy szczur
Plotki nt. śmierci zaatakowanej 24-latki. "Nie chowajcie ludzi za życia"
Plotki nt. śmierci zaatakowanej 24-latki. "Nie chowajcie ludzi za życia"
Nie żyje 33-letni piłkarz. Był na wakacjach. Zmarł na atak serca
Nie żyje 33-letni piłkarz. Był na wakacjach. Zmarł na atak serca
Netanjahu: działania Izraela mogą doprowadzić do obalenia reżimu w Iranie
Netanjahu: działania Izraela mogą doprowadzić do obalenia reżimu w Iranie
70-latek pobił żonę. Policjanci odkryli, że rodzina ma więcej mrocznych tajemnic
70-latek pobił żonę. Policjanci odkryli, że rodzina ma więcej mrocznych tajemnic
Niedziela, godzina 18:33. Tylko jeden. To się dzieje na plaży w Mielnie
Niedziela, godzina 18:33. Tylko jeden. To się dzieje na plaży w Mielnie
Dramatyczne poszukiwania młodych turystów pod Tatrami. Policja ujawnia kulisy
Dramatyczne poszukiwania młodych turystów pod Tatrami. Policja ujawnia kulisy